Forum

Witam . Od zeszłej niedzieli mam kotkę i mam z nią problem . Od czwartku kicia ma zaparcie . W sobotę byliśmy u weterynarza , Podała jej laktulozę i jeszcze coś . Do domu też dostałam 2 dawki i w niedzielę rano zrobiła kupkę niestety tylko tyle . Poszłam z nią w niedzielę żeby weterynarz zobaczył czy wszystko z nią ok ale okazało się że jeszcze jej coś zalega i znowu to samo dostała , ale brak kupki ;/ . Wczoraj poszłyśmy znów , dostała antybiotyk i leki przeciwzapalne . Weterynarz powiedział że powinno jej już przejść ale znowu nic. Kicia normalnie je ale nie tak dużo jak wcześniej . Dodam że ma 5 lat . Dziś byłam z nią znów u weterynarza . Kupka zebrała się aż do żeber . Dostała lewatywę a ja olej parafinowy i kazała ją dosyć mocno masować po brzuszku .Więc mam pytanie co to może być ? I czy nie zmienić weterynarza bo widzę że moja kotka nie znosi wychodzenia z domu i bardzo tym się stresuje a leczenie nie za bardzo przynosi skutki i jest mi z tym strasznie źle bo widzę że się męczy z tym