Forum
wrzody u kota.
Witam, w październiku przygarnęłam trzymiesięcznego bezdomnego kotka, nocował na drzewach i był bardzo zabiedzony.Byłam u weterynarza, ale żadnej choroby nie stwierdził. w lutym kotek był osowiały nie chciał chodzić ani jeść i okazało się, ze na tylnej lapce zrobiły mu się 2 wrzody, które pękły i sączyła się z nich ropa.Udałam się do weterynarza i przypisał mu antybiotyk, podawałam 3 opakowania. Po jakimś czasie rany się zagoiły, sierść zarosła a kot wrócił do zdrowia. Niestety od tygodnia kot ma znowu wrzodziejącą ranę na boku. Znowu udałam się po antybiotyk. muszę przyznać, żenigdy nie brałam ze sobą kota, bo w moim przypadku jest to duży problem.Lekarz leczy w ciemno, ale póki co innego wyjścia nie mam.Lekarz zasugerował mi, żeto może być gronkowiec. Bardzo się martwię, że to może być zakaźne. Proszę mi doradzić jak mam postępować z kotem, cała rodzina bardzo go polubiła.Nadmienię jeszcze, że bardzo dbam o kota. Kot przebywa w domu, karmię go karmą z puszki Kity Kat i suchą karmą Purina. Wiem, że konieczna będzie wizyta z kotem u weterynarza, ale póki co bardzo proszę o jakieś wskazówki. Pozdrawiam serdecznie Anna i czekam na odpowiedź.
Autor |
Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Maciej Czajka
|
Data dodania: 2014-05-23
W przypadku nawracających ropni dobrze byłoby wykonać wymaz z rany, celem określenia lekowrażliwości bakterii. Należy wykonywać codzienną toaletę ropnia przemywając go roztworami antyseptycznymi. Należy także wykonać badanie ogólne krwi by ocenić stan ogólny kota. Czasem takie ropnie mogą być oznaką osłabienia lub innej choroby ogólnej.
|