Forum

Witam, proszę o radę i opinię.. Sprawa dotyczy psa mojej już starszej mamy, pies również w podeszłym wieku między 12-14 lat. Duży kundel w typie owczarka niemieckiego długowłosy adoptowany ze schroniska. Od dłuższego czasu pojawiają się u niego oznaki starości, trochę przygłuchł, zrobił się mało ruchliwy, spacery także o wiele krótsze. Z czasem zaczyna mieć problemy ze wstawaniem, tylne łapy są już słabe. Jednak problem z którym pisze jest najbardziej uciążliwy - leżąc załatwia się pod siebie konsystencją jak przy biegunce jednak są ta małe pojedyńcze kropki. Tak jakby się z niego wylewało. Siku robi normalnie na polu, załatwia też drugą potrzebę jednak w domu leżąc czy chodząc cały czas zostawia śmierdzące kropki. Oczywiście wiem, że powinno odwiedzić się weterynarza - jako że nie jest to mój pies nie wiele mam do gadania. Mama uważa że to ze starości zaczął załatwiać się pod siebie i nie da się z tym nic zrobić. W dodatku jest słaby fizycznie i dojście do najbliższego weterynarza mogłoby być problemem. Jak wyżej wspominałam jest to pies długowłosy więc cała sierść pod ogonem automatycznie się brudzi, śmierdzi, trzeba wsadzać go do wanny co nie jest proste gdyż waży ok 50 kg i bardzo nie lubi kąpieli a dla nas mycie go jest syzyfową pracą bo za godzinę jest znów to samo skoro wydala leżąc... Z początku myśleliśmy że się czymś zatruł, był na diecie jednak problem nie zniknął i trwa już ponad miesiąc ! Wiem że bez badania ciężko stwierdzić ale proszę mi powiedzieć czy faktycznie jest możliwość że dzieje się tak ze starości i nic nie da się z tym zrobić? Czy może są jakieś tabletki, lekarstwa, karma która zminimalizowałaby ten przykry problem? A może jakieś porady jak pielęgnować takiego psa? Dodam tylko że o uśpieniu nie ma mowy jak na razie gdyż oprócz tej dolegliwości, delikatnej głuchoty i ślepoty i braku siły pies nie czuje się źle, ma apetyt, cieszy się, nie widać po nim zmian aby cierpiał. Będę wdzięczna za każdą radę