Forum

Dzień dobry. W czwartek około godziny 1 w nocy wypuściłem mojego pieska na ogród. Wyglądał wtedy zupełnie normalnie. Jednak po 20 minutach, kiedy chciałem go z powrotem wpuścić do domu, zwierzak popiskiwał i wyraźnie kulał na prawą tylną łapkę. O 8 rano zabrałem go do weterynarza. Specjalista obejrzał dokładnie kończynę i nie stwierdził złamania ani żadnego poważnego urazu. Powiedział, że najprawdopodobniej przyczyną kulenia jest stłuczenie, dał zastrzyk przeciwbólowy i kazał podawać psu po jedzeniu jakieś lekarstwo w płynie. Od tamtego czasu minęło 4 dni. Piesek nadal utyka, choć już trochę mniej niż wcześniej. Ale jedna rzecz zwróciła moją uwagę w ciągu tych kilku dni. Otóż wczoraj wyczułem w okolicach stawu skokowego tej chorej łapki coś w kształcie kulki wielkości tic taca, która znajduje się pod skórą, jest luźna i można ją łatwo przesuwać. Dziś ta kulka jest znacznie twardsza i trochę większa. I w związku z tym mam do Państwa pytanie: co to może być? krwiak? Czy "to coś" samo się wchłonie, czy konieczna będzie kolejna wizyta u weterynarza? Pozdrawiam.