Forum
Rak dziąsła u psa
Witam, mam 15-letniego psa, u którego wykryto złośliwego raka dziąsła, rak ten urósł mu w okolicach przełyku i weterynarz wycinał go. Jest teraz ponad miesiąc po tym zabiegu i znów mu urosła gula na taka wielkość że już pies nie zamyka do końca buzi (wygląda to paskudnie) - ropa z tego cieknie, tyle tylko że teraz urósł w innym miejscu niż poprzednio. Psu ten guz nie przeszkadza ani w jedzeniu ani piciu ani w innym funkcjonowaniu. Jest radosny, ma spory apetyt, nie chudnie, skacze, biega, szczeka, ciągnie na smyczy, ciągle chce wychodzić na spacery i w związku z tym mam pytanie czy iść z nim to wycinać czy zostawić to w spokoju skoro ewidentnie nic go nie boli, bo słyszałam opinie ze jak wytniemy to własnie możemy ruszyć tzw. ,,puszkę pandory" i pies zacznie cierpieć i przyspieszy to decyzyję o uspaniu :( bo nie chcemy zeby piesek cierpiał. Badanie histopatologiczne wykazało mięśniaka włóknistego złośliwego :(
Autor |
Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski
|
Data dodania: 2016-07-06
Dzień dobry. Przed Państwem trudna decyzja. Nie jesteśmy jednak w stanie pomóc tu na odległość. Odpowiedź czy guz można usunąć należy do chirurga, oceniającego możliwości operacyjne (zależne od dokładnej lokalizacji zmiany). Do tego dochodzi oszacowanie ryzyka znieczulenia ogólnego. Oba aspekty wymagają szczegółowej rozmowy. Jeżeli guza nie da się usunąć wtedy dylemat znika. W przeciwnym razie ocena tzw. stosunku korzyści do ryzyka należy do lekarza prowadzącego, który powinien przedstawić możliwości postępowania i związane z nimi konsekwencje. Z pewnością pozostawienie rosnącego i nadkażonego bakteryjnie guza dosyć szybko źle się skończy, mimo obecnego dobrego samopoczucia psa.
|