Forum

Dziękuję za odpowiedź. Z podanego artykułu dowiedziałam się, że mój pies może mieć niedoczynność tarczycy. Objawy, które podano w artykule i występują u niego to: ospałość, otyłość, nietolerancja na zimno, zespół przedsionkowy (pies położony na brzuchu, trzyma głowę na lewej przedniej łapie, nigdy na prawej; jego cały kręgosłup jest wygięty, jednak leżenie na obu bokach nie sprawia mu problemu), uszkodzenie mięśni (on ma zanik, bo nie chodzi), porażenie krtani (cicho szczeka), brak rui.
Pies jest mieszańcem, ma 11 lat, nie chorował, jest regularnie badany. Jego problem zaczął się 1,5 miesiąca temu: kulał przez trzy dni na przednią (prawą) łapę. Już podczas pierwszego dnia kulawizny zbadał go lekarz i stwierdził problem na tle neurologicznym. Podał leki (przeciwbólowe, przeciwzapalne i wit.B), dał Scanodyl na trzy dni: po lekach kulawizna ustawała, ale gdy lek przestawał działać, kulawizna wracała. Po tych trzech dniach całkowicie przestał chodzić- to trwa do dzisiaj. Czucie w tylnych ma prawidłowe, w przednich osłabione. Od tamtego czasu został zbadany przez pięciu lekarzy, którzy podjęli leczenie bez diagnozy. Wyniki ma dobre. Jedyne negatywne objawy to: szmer nad zastawką dwudzielną (co, według lekarzy, jest dość typowe dla psów w tym wieku) i pojedyncze zmiany zwyrodnieniowe odc. piersiowego. Co do krwi: większość ma w normie, niektore nieco odbiegają od normy, co chyba nie jest niczym negatywnym (leukocyty: 6.6 G/l [norma pies 6.0-16.0], erytrocyty: 7.83 T/l
[5.0-8.5], hemoglobina: 17,6
g/dl [12.0-18.0], hematokryt: 53.2 % [37-55], MCV: 68 fl [60-77], MCH:
22.4 pg [19-24], MCHC: 33 g/dl [32-36], RDW: 15.6 % [11.5-14.5], płytki
krwi: 409 G/l [200-500], MPV: 9.2fl [7.2.-11.1], granuluocyty: 5.1. G/l
[1.9-9.0], limfocyty: 1.4 G/l [0.9-5.2], monocyty: 0.1 G/l [0.16-1.0],
%granuluocyty 76 % [45-75], %limfocytów: 21.4 % [20-45], %monocytów: 2.6
% [3-9], mocznik: 27 mg/dl [20-45], kreatynina 0.6 mg/dl [1.0-1.70],
elektrolity: sód: 149 mEq/l [139-156], potas 5
mEq/l [4.1-5.4], chlorki 109 mEq/l [99-116], alat 47 U/l [3-50], fosfata
alkaliczna 23 U/L [20-155], fT4 4.47 [10-24], glukoza surowicy: 112
mg/dl [70-120]). Zastanawia mnie to wyraźnie obniżone fT4, bo może sugerować tę niedoczynność, jednak żaden z lekarzy nie zwrócił na to uwagi, nie kazał powtórzyć badań (bo wiem, że są niekompletne, aby potwierdzić niedoczynność) itp. Jeden z lekarzy stwierdził, że te wyniki fT4 mogą oznaczać niedoczynność, ale jednocześnie stwierdził, że ta przypadłość nie powoduje niemożności ustania na łapach, tylko ich osłabienie. Inny lekarz powiedział, że wynik fT4 nie jest tak bardzo niski. Jestem weterynaryjnym laikiem, więc nie wiem, ale według norm jest wyraźnie obniżony. Pies był leczony Nivalinem, niesterydowymi, potem sterydowymi i właściwie nic się nie dzieje.
Panie doktorze, czy to rzeczywiście może być niedoczynność? Czy w tym, co opisałam, jest coś, co wyraźnie wskazuje na tę chorobę? Po prostu dziwi mnie to, że psu rzeczywiście może to dolegać, ale lekarze bagatelizują te hormony.

Dziękuję za odpowiedź.
Psu zrobiono rtg kręgosłupa, ale oprócz pojedynczych zmian zwyrodnieniowych nic nie wykryto. Lekarz stwierdził, że te zmiany nie powodują tego, że pies nie chodzi.
Chciałabym jeszcze zapytać o badanie krwi, bo nie chcę niepotrzebnie wozić psa do lekarza, bo źle znosi podróż,  jak i samą wizytę. Czy do tego badania pod kątem niedoczynności pies ma być jakoś przygotowany? Przed badaniem może jeść i pić? Czy pora dnia, gdy zostanie wykonane badanie nie ma znaczenia? Leków nie dostaje, więc nic nie będzie fałszować wyniku. Podaję mu Arthoflex, ale on chyba nie ma wpływu na krew.