Forum

Witam, jestem właścicielką 16-letniego psa, mieszańca (w wiekszej mierze jest on labradorem ;) ), imieniem Jackie. Niestety przy ostatniej wizycie u weterynarza dowiedzieliśmy się, że ma on przerost prostaty, skierowano nas do kliniki dla zwierząt we Wrocławiu, gdzie wykonano mu usg jamy brzusznej, innych narządów oraz jąder. Z badania wynikało, że gruczoł krokowy jest silnie powiększony z licznymi drobnymi torbielami. Reszta narządów również nie wzbudziła niepokoju u weterynarzy. Niestety przy usg jąder stwierdzono "liczne owalne heteroechogeniczne guzy z ogniskami mineralizacji (obraz sugeruje neo)". Stwierdzono, więc, że jest podejrzenie zmian nowotworowych jąder. Stwerdzono także niewydolnośc nerek (zalecono dietę nerkową). W przypadku jąder zalecono kastrację chirurgiczną po wcześniejszym badaniu kardiologicznym (zostało ono zrobione i stwierdzono brak przeciwskazań do zabiegu). Jackie miał już wcześniej usuwaną śledzionę, około 2,5 roku temu. Miał również narośla, guzy na biodrze 2 * wycinane. Ponadto miał problemy z wątrobą (była powiększona) i miał specjalną dietę. Weterynarze z kliniki doradzają zabieg, uzasadniając to tym, że narkoza będzie dostosowana do wieku Jakie'go. My jednak się wahamy. Proszę o poradę i wskazówki, co ewentualnie powinniśmy brac pod uwagę przy podjęciu decyzji o zabiegu. Dziękuję. Chciałam jeszcze dodać, że ostatnio zaobserwowaliśmy, że Jackie przy położeniu się- bardzo delikatnie i powoli kładzie tylne łapki opierając początkowo ciężar na przednich. Nie piszczy, ale domyślamy się, że może odczuwać ból w związku z przerostem prostaty. Proszę o informacje i będę wdzięczna za odpowiedzi.