Forum

Witam. Moja sunia miała miesiąc temu operację - mastektomia całej listwy + węzły chłonne + sterylizacja. Guz na jeden piersi był wielkości pięści, a na innych były to nieduże guzki. Operacja przebiegła prawidłowo. Szew ładnie się zrósł, ale niestety 3 tygodnie po operacji, a 1,5 tyg. po zdjęciu szwów zrobił się guzek w miejscu tego dużego guza. Najpierw był jeden, potem drugi, a potem jeszcze trzeci. Od razu pojechałam do weterynarza, który powiedział mi, że to odczyn na szwy i nic nie kazał z tym robić (w sensie zastrzyki czy jakieś inne leczenie). Codziennie obserwuję sytuację i teraz na tydzień po pierwszym guzku zrobił się jeden naprawdę duży w miejscu tego guza wielkości pięści. Jest on podskórny, twardy, miejsce jest lekko zaczerwienione i ją boli, gdy dotykam go. Był jeszcze bąbel z wodą i krwią, ale się wchłonął. Czasami na dniu jest mniejszy, potem znowu powraca do swojej wielkości. Sunia poza tym zachowuje się zupełnie normalnie. Przykładam jej na to 3 razy dziennie gazik z ciepłą wodą i sodą. Strasznie martwię się, że to nie jest uczulenie na szwy, tylko nawrót? Czy jest możliwy w tak krótkim czasie po operacji? To coś rośnie w szybkim tempie. Co się dzieje? Co teraz robić? Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.