Forum

Witam. Dwa dni temu u mojej 4 - 6 miesięcznej kotki zauważyłem dziwnego guza na prawym policzku, w części bliżej nosa. To coś nie rzuca się w oczy więc mogło być dłużej albo narastać. Zewnętrznie nie widać żadnych zmian skórnych w tym miejscu - ma normalne włoski. Po przyjrzeniu się dokładniejszym można stwierdzić, że troszkę widać zgrubienie w porównaniu do drugiego policzka. Przy dotykaniu czuć ewidentnie pod palcem jakieś zgrubienie/guza. Oczywiście na drugim policzku tego nie ma. Nie widać żeby kotka czuła ból przy dotykaniu tego czegoś. Nie wiem czy to wiąże się z tym, ale w pewnej małej odległości pod tym guzem jest też ledwo co widoczne jakby skaleczenie, jakby sobie pazurkiem drapnęła albo nadziała się na coś (przypuszczenia na kijek od wędki do zabaw z nią). Żadnych zmian niepokojących w zachowaniu kotki nie zauważyłem. Jest taka jak zawsze, a jest u mnie dwa miesiące. Wygląda na zdrową. A jak wspomniałem ten guzek nie rzuca się w oczy. Zdaje sobie sprawę, że będę musiał udać się do weterynarza. A jakie badania powinienem wykonać kotce? Bo chyba nie każdy gabinet weterynaryjny może przeprowadzić wszystkie badania. I mam takie pytanie czy kot mógł sam sobie nabić guza? Taką jakby ślwę pod okiem. Kotka przy zabawach jest bardzo ruchliwa i zdarza się jej w coś uderzać, szczególnie pyskiem. Pozdrawiam.