Forum
Dehydratacja jądra miażdżystego u labradora
Rezonans wykazał dehydratację jądra miażdżystego u mojego 8-letniego labradora. 2 tygodnie temu pies zaczął mieć problemy ze wstawaniem na tylnych łapach, udałem się z nim do weterynarza, która stwierdziła, że to problemy stawowe. Przepisała Trocoxil i po kilku godzinach pies w ogóle przestał chodzić na tylnych łapach tylko zaczął nimi włóczyć. Zmieniłem weterynarza, na ortopedę, ale ten stwierdził, że to nie problemy ze stawami, lecz właśnie dehydratacja jądra miażdżystego, co potwierdził rezonans. Zaczęliśmy leczenie sterydami, podaję mu codziennie Nivalin i masuję nogi. Jest znacząca poprawa, bo pies staje np. przy misce, ale ewidentnie jego tył jest osłabiony i pochylony, wytrzymuje kilkadziesiąt sekund w takiej pozycji.
Chciałbym wiedzieć, czy ktoś z Was miał podobny przypadek ze swoim psem? Czy wyszedł z tego? W jaki sposób go leczyliście.
Weterynarz twierdzi, że nie warto robić operacji, bo ta dehydratacja występuje na 3 odcinkach odcinka krzyżowo-lędźwiowego.
Co mam robić?
Brak odpowiedzi w temacie.