Forum

Szanowni Państwo, Bardzo pilnie potrzebuję porady, co się dzieje z moim psem, Dropsem. Sprawa jest bardzo trudna i złożona, postaram się przedstawić to jak najdokładniej. Mój pies do 12 kg kundel, niedawno skończył 6 lat. Zawsze okaz zdrowia i aktywności, uwielbiał bieganie za piłką czy wszelkie tego typu zabawy. Regularnie szczepiony, odrobaczany co 6 miesięcy. Nigdy żadnych problemów zdrowotnych, u weterynarza gościliśmy tylko na szczepienia. Jeżeli to istotne, miesiąc temu pojawił się drugi pies w domu, 5 tygodniowy pinczerek. Drops na początku na niego powarkiwał, teraz gdy jest chory, nie bardzo zwraca na niego uwagę. Przedstawię sytuację w formie chronologicznej, żeby było czytelnie: noc 26/27 grudnia- pies nie może spać, kręci sie po mieszkaniu, piszczy bez powodu. Apatyczny, osowiały, nie je, nie pije, nie może szczekać, piszczy nawet przy ziewaniu, smród z pyszczka. 27 grudnia rano- wizyta u weterynarza. Lekarz stwierdził powiększone gardło i coś twardego w śroku. Dostał lek na zwiotczenie który miał spowodować wymioty. Pies zwymiotował, z gardła wyleciały dwa kawałki boczku. Prawdopodobnie złapał ze stołu bo nikt świadomie mu takich rzeczy nie daje. Nigdy mu się to nie zdarzało. Lekarz stwierdził, że owy boczek zablokował mu przełyk, stąd takie zachowanie. Pies po tym leku przez 4-5 godzin nie mógł się ruszyć, oczy miał otwarte i leżał. Późnym wieczorem zaczął osowiale chodzić, pił wodę. 28 grudnia- pies zaczął jeść karmę suchą, pić wodę. Lekko osowiały. Im bliżej wieczora tym gorzej. Noc znowu straszna. Pisk, sapanie. 29 grudnia- kolejna wizyta. Lekarz dokładnie go obejrzał. Stwierdził podrażnienie gardła po tej sytuacji z boczkiem. Piesek dostał antybiotyk,leki przeciwbólowe, jakiś lek na złagodzenie przewodu pokarmowego. Pies u lekarza nie piszczał, dał się dokładnie obejrzeć. 30 grudnia- pies całkowicie normalny, je, pije, nie piszczy. Wizyta kontrolna. Antybiotyk w zastrzyku + tabletki które mamy mu podawać od 31 grudnia. Ten antybiotyk t