Forum

Dzień dobry, w czerwcu poprzedniego roku u mojej suki na podstawie objawów wykonano badania krwi, a konkretnie oznaczono stęż. kortyzolu w 4 i 8 godz. po podaniu niskiej dawki deksametazonu. Wyniki to T0=2.96 ug/dl, T1=2.09 ug/dl i T2=2.14 ug.dl. Nie wiem czy istotne jest dla wyników badania, ale suka miała wtedy 9 lat i ok. 7.5 kg wagi. Na podstawie wyników badania pani doktor stwierdziła zespół Cushinga, ale zdecydowała, że leczenie nie ma większego sensu, bo podobno leki są drogie i muszą być sprowadzane z zagranicy. Pogodziliśmy się z diagnozą. Ostatnio w związku ze szczepieniem poszliśmy do pani doktor z innego gabinetu, która stwierdziła, że niemożliwe jest, by pies po 9 miesiącach był zupełnie szczupły, bez zmian skórnych, w dodatku żwawy, radosny, przesypiający spokojnie od 22 do 8 rano, chętnie spacerujący i zachęcający do zabawy, skaćzący... Oprócz bardzo dużego pragnienia i wiecznego głodu (zdarzało się, że rozwaliła pudło karmy dla świnek morskich, jak była sama w domu i zjadła ponad 1kg itp) nie wykazuje żadnych objawów choroby. Podczas wstępnych oględzin przez trzecią panią doktor, również ona stwierdziła, że to nie możliwe, by psiak w takim stanie przetrwał 9 miesięcy po zdiagnozowaniu. Czy możliwe, by mimo wszystko psina miała zespół Cushinga, jeśli tak, czy rzeczywiście brak objawów jest normalny, jakie powinnam wykonać dodatkowe badania, by tą diagnozę potwierdzić? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.