Logowanie Rejestracja
E-Mail / Login
Hasło
Strona główna Artykuły Chirurgia i anestezjologia

Chirurgia i anestezjologia

Sterylizacja suki

Zabieg kastracji przeprowadza się zawsze w znieczuleniu ogólnym. Sukę układa się na grzbiecie i wykonuje cięcie powłok brzusznych w tzw. linii pośrodkowej rozpoczynając od pępka. Cięcie średnio jest długości około 5 cm, zależnie od wielkości zwierzęcia. Po przecięciu skóry brzucha, powięzi, mięśni i otwarciu jamy otrzewnowej należy zlokalizować rogi macicy lub jej więzadło szerokie, zwykle dobrze zaopatrzone w tkankę tłuszczową. Następnie należy przerwać ciągłość więzadła szerokiego macicy, doogonowo od jajników. Umożliwia to wydobycie poza jamę otrzewnową jajników i założenie przewiązek naczyniowych na krezkę jajnikową każdego z nich (w krezce przebiegają naczynia krwionośne odżywiające tkankę jajnika i część rogów macicy). Ostrożne przerwanie więzadeł jajnikowych pozwala na łatwiejsze uwidocznienie i właściwie umocowanie przewiązek naczyniowych. Kolejnym ruchem jaki należy wykonać jest przecięcie krezki jajnikowej. Umożliwia to ręczne oderwanie reszty więzadła szerokiego od macicy, aż do jej trzonu. Po uwidocznieniu trzonu szyjki macicy zakłada się w tej okolicy przewiązki i odcina się całą macicę. Ranę operacyjną ściany brzusznej zabezpiecza się szwami ciągłymi, rozpuszczalnymi. Po wykonanym zabiegu suka otrzymuje osłonowo antybiotyk oraz leki przeciwbólowe, które są wymagane przez minimum pierwsze 48 godzin po zabiegu. W czasie zabiegu i krótko po nim przeprowadzana jest płynoterapia okoołooperacyjna.



Kwalifikacja pacjenta do zabiegu

 

Przed zabiegiem operacyjnym należy wykonać minimum diagnostyczne, w skład którego wchodzi: badanie kliniczne oraz badanie krwi (morfologia i biochemia). Czasem wyniki badań dodatkowych lub/i badania klinicznego mogą wskazywać na konieczność poszerzenia diagnostyki o dodatkowe testy np. badanie ultrasonograficzne jamy brzusznej czy serca. Wszystkie te informacje mają pomóc poznać status zdrowotny pacjenta, dzięki czemu ryzyko znieczulenia i zabiegu zostaje ograniczone. Należy pamiętać, że ryzyko tego typu zabiegów u zdrowych, młodych zwierząt wynosi około 0,4%. Ta liczba wydaje się być niska ale statystycznie daje to cztery przypadki śmiertelne na 1000 zabiegów.

 

Ryzyko zabiegu rośnie wraz z wiekiem zwierzęcia i w przypadku obecności innych towarzyszących chorób, na które cierpi pacjent. Należy tu zwrócić uwagę na takie zaburzenia układowe jak cukrzyca, otyłość, choroby układu krążenia, czy schorzenia samego układu rozrodczego. Do tych ostatnich należą ropomacicze i guzy gruczołu mlekowego. Należy zaznaczyć, że w takich przypadkach ryzyko znieczulenia i zabiegu jest zdecydowanie większe i należy je oceniać indywidualnie dla każdego przypadku. W pewnych sytuacjach, kiedy stan ogólny suki jest zły – np. w przebiegu ropomacicza – warto poświęcić czas na wsparcie organizmu. Wyrównanie odwodnienia, związana z tym poprawa funkcji nerek oraz zastosowanie antybiotyku ze uwagi na towarzyszący stan zapalny, zwykle zwiększa szanse powodzenia zabiegu i przeżycia pacjenta.

 

W przypadku planowanych zabiegów u młodych, zdrowych suk ryzyko znieczulenia określa się jako minimalne. Więcej na temat przygotowania do zabiegu i przebiegu samego znieczulenia ogólnego można przeczytać w osobnych artykułach na stronie portalu.



Możliwe powikłania pozabiegowe

 

Każdy zabieg operacyjny niesie ze sobą ryzyko powikłań. Odpowiednie przygotowanie pacjenta do zabiegu, zastosowana technika operacyjna i doświadczenie operatora mają duży wpływ na ich zminimalizowanie. Jeśli mimo to, w tych rzadkich sytuacjach, dojdzie do powikłań pozabiegowych, ważne, jest aby właściwie rozpoznać komplikacje i odpowiednio na nie zareagować.

 

Jeśli właściciel zauważy powiększenie obrysu lub zgrubienie tkanek operowanej okolicy powinien skontaktować się ze lekarzem weterynarii. Taki obrzęk może świadczyć o prawidłowej reakcji zapalnej organizmu w odpowiedzi na uraz tkanek, ale może też być objawem krwiaka lub ropnia. Poważniejszym powikłaniem z jakim możemy mieć do czynienia jest rozejście się brzegów rany i jej zakażenie. Częstym powodem zakażenia jest długotrwałe lizanie rany przez zwierzę, dlatego niezwykle istotna jest ochrona rany i szwów np. za pomocą ubranka pooperacyjnego. Gdy zostanie przerwana ciągłość pierwszego szwu powięziowego dochodzi do rozejścia się brzegów, a w powstałą przestrzeń wciskają się jelita i sieć, wskutek czego dochodzi do powstania przepukliny pozabiegowej brzusznej. Każda przepuklina musi być oceniona przez lekarza prowadzącego. W niektórych przypadkach może być wymagane jej natychmiastowe opracowanie chirurgiczne. Jednak w większości tego typu przypadków można poczekać do całkowitego wygojenia się rany i dopiero wtedy wykonać reoperację przepukliny.

 

Czasem zdarza się, że po zabiegu pozostanie fragment lub nawet cały jajnik. W konsekwencji mogą powrócić objawy rujowe i atrakcyjność samicy dla psów. Ruja może wystąpić dopiero po roku lub w nawet jeszcze dłuższym czasie od zabiegu. Jej objawy pojawiają się, gdy zostanie odbudowane unaczynienie jajnika i przywrócona zostanie jego czynność hormonalna. Konieczne jest wówczas badanie potwierdzające obecność jajnika (USG) i operacja jego usunięcia. Niekiedy w diagnostyce zespołu pozostawionego jajnika pomocne jest oznaczenie poziomu hormonów płciowych we krwi lub badanie cytologiczne pochwy. Należy pamiętać, że czynny jajnik produkuje hormony, które mogą wywołać ropomacicze nawet we fragmencie trzonu lub rogu macicy, który pozostał przy zabiegu kastracji.

 

Jakiekolwiek, niepokojące objawy takie jak: nadmierna bolesność okolicy brzucha, osłabienie, wymioty, biegunka, brak apetytu trwające dłużej niż dwa dni, wymagają kontaktu z lekarzem prowadzącym, nawet gdy taka wizyta nie była zaplanowana.

    1    2    3    4      
help.gif
dodaj_ogloszenie.gif

Znajdź firmę

zachodnio pomorskie pomorskie lubuskie dolnośląskie opolskie śląskie małopolskie podkarpackie lubelskie podlaskie warmińsko mazurskie mazowieckie świętokrzyskie wielkopolskie łódzkie kujawsko pomorskie
Wybierz województwo.
Powered by: Imperial CMS
Copyright 2023 © Wszelkie prawa zastrzeżone dla PortalWeterynaryjny.pl