Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |
Autor | Wiadomość |
alex.38 | |
Lekarz weterynarii: Łukasz Sokalski Spec.Chirurg |
Data dodania: 2010-11-18
Wydaje mi się że słowo tresura kojarzy się z tresurą cyrkową, gdzie trzeser częściej używa bicza i innych śiodków przymusu niż nagrody. Stąd tak źle kojarzy się to słowo. Osobiście nie znam się na tresurze cyrkowej więc wcale nie twierdze, że tak jest - jest to tylko tak odbierane.
|
ania_87 |
Data dodania: 2011-03-15
Ja to bardziej rozumiem w ten sposób, że tresura prowadzi do tego by uczynić psa poddanym, robił dokładnie to co mu każemy, do czego go wytresowaliśmy. A szkolenie ma w piesku rozwinąć jakieś tam umiejętności lub też bardziej je uporządkować żeby wiedział kiedy może a kiedy nie powinien z nich korzystać. Dlatego np psy policyjne przechodzą szkolenie a nie tresurę :D
|
gronostaj |
Data dodania: 2011-03-17
Ale zasadniczo to jest różnica między tymi określeniami? Czy można je traktować tak samo np tresura jako synonim szkolenia i odwrotnie? Jak to z definicji wyglada?
|
Odpowiedź | Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |