Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |
Autor | Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski |
Data dodania: 2013-11-25
Dzień dobry. Niestety w medycynie, zarówno ludzkiej jak i weterynaryjnej, często zdarzają się przypadki, w których trudno jest od razu znaleźć przyczynę niepokojących objawów. Określenie "niejednorodna wątroba" może oznaczać różne zmiany jak zwiększenie echogeniczności miąższu, zagęszczenia, ogniska, itp. i zwykle nie są one charakterystyczne dla jednej, konkretnej jednostki chorobowej. Badanie krwi - biochemię - należałoby wówczas rozszerzyć o szereg parametrów związanych z wątrobą (pośrednio jak mocznik, glukoza, cholesterol i bezpośrednio - bilirubina, GGT, AST, itd.), a także o dodatkowe elementy (jak elektrolity) w celu pełniejszej oceny funkcjonowania organizmu. Jeśli lecznica nie dysponuje odpowiednimi odczynnikami na miejscu, warto skorzystać z laboratorium zewnętrznego, gdzie do wyboru jest zwykle kilka gotowych profili. Szerokie badanie krwi (powtórzone w razie potrzeby) w połączeniu z obrazem USG powinny umożliwić postawienie rozpoznania lub przynajmniej zawęzić listę rozpoznań różnicowych. Ostatecznym badaniem w przypadku podejrzenia chorób wątroby jest jej biopsja lub pobranie wycinka do badania histopatologicznego.
Na tym etapie trudno jest powiedzieć, co dokładnie może dolegać kotu. Zmiany w obrazie USG i objawy neurologiczne mogłyby wskazywać na encefalopatię wątrobową (diagnostykę należałoby też uzupełnić o badanie neurologiczne). Jednostka ta może być spowodowana wieloma przyczynami, u wychodzącego kota przede wszystkim należałoby wziąć pod uwagę zatrucie. Na to jednak nie wskazują wyniki badania krwi (prawidłowy ALT, który zwykle podnosi się w takich przypadkach). Przy niespecyficznych objawach, bolesności w jamie brzusznej, u kotów trzeba też rozważyć zapalenie trzustki, które może być trudne w ocenie USG i może objawiać się bardzo różnie w badaniu krwi (testem z wyboru jest tzw. fPLI). Wymienione choroby należy traktować jedynie jako hipotetyczne rozważania, możliwości jest znacznie więcej i nie sposób jest omówić je wszystkie przez internet. Proponowałbym w tym momencie zastosować się do zaleceń lekarza prowadzącego. Jego zadaniem jest zbieranie wszystkich informacji, uzupełnianie badań i dostosowywanie postępowania, zależnie od wyników i stanu kota. W razie potrzeby można też zawsze odbyć konsultację w innej placówce, pamiętając o wcześniejszym przygotowaniu pełnej dokumentacji. |
ilona9043 |
Data dodania: 2013-11-25
Witam i bardzo bardzo dziękuję za odpowiedz.
Oczywiście poszerzę badanie krwi pod kątem wymienionych przez Pana paramatrów. Obecnie kot czuje się dobrze, trzymam go w domu pod obserwacją, sika dużo ale wiem że to po kroplówce, kupy wczoraj nie robił mimo że ma apetyt- mam nadzieję że dzisiaj zmontuje. Zastanawiam się czy ta "fiksacja" błędnika nie wyniknęła z podania mu wieczorem doustnie leku. Obecnie nie ma żadnych objawów zaburzeń ruchu. Co nie zmienia faktu że pełna morfologia pod kątem wątroby zostanie wykonana, bo wolę nie "gdybać" a mieć pewność. Pozdrawiam serdecznie Ilona |
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski |
Data dodania: 2013-11-25
Życzymy powodzenia i szybkiego powrotu do zdrowia. Proszę dać znać jak rozwinęła się sytuacja. Pozdrawiam.
|
ilona9043 |
Data dodania: 2013-11-28
Witam
odebrałam wyniki krwi - pełny profil wątrobowy (calośc w załączniku) GGTP ma wartośc MAX =10 (!!) żelazo jest poniżej MIN = 18,5 Co Pan sądzi o tych wynikach? Jest się czym martwić? Pozdrawiam serdecznie i bardzo proszę o info Ilona Załączniki: |
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski |
Data dodania: 2013-11-29
W przedstawionych wynikach nie widzę niczego niepokojącego. Pojedyncze nieznaczne przesunięcia mają prawo mieć miejsce. Dalsze postępowanie uzależniłbym od stanu kota, ewentualnie zalecając kontrolne badanie krwi za miesiąc (lub wcześniej w razie niepokojących objawów).
|
ilona9043 |
Data dodania: 2013-11-30
No i żeby nie było za kolorowo, kot dzisiaj rano osowiały, bez apetytu, stwierdzono gorączkę 40,2.
Powtórzyłam w innej lecznicy -tej co poprzednio robiła bad. na panel wątrobowy - wyszło że mają lepsze zaplecze diagnostyczne badanie USG - wykazało wspomnianą niejednorodną wątrobę (według Pana weterynarza skoro kot miał tasiemca może to być tez powodem) + znacznie powiększony wskazujący na 8 lat (kot ma 4,5) pęcherzyk żółciowy ale o normalnej strukturze, coś o ścianie tylko wspomniał że pogrubiona. Kot wychodzący i łowny...oczywiście znowu w areszcie domowym. Ponowiliśmy badania krwi + panel wątrobowy. Wyniki badania krwi z 22.11 (1wsze przy początku problemów) i z dzisiaj 30.11 w zalączniku + panel wątrobowy. Mimo ze kot miał robiony test na FIV i FeLV (Wet jednak okreslil ze te testy na plastikowych testerach są bardzo zawodne i nie ma pewności) zdecydowaliśmy się na profesjonalne badania na wspomniane choroby + dodatkowo chyba FIP Małykot dostał znowu kroplówkę, niestety nie udało się pobrać moczu z pęcherza - muszę nałapać do analizy z wyparzonej kuwety(specjalne kryształki jako oszustwo za żwirek) + leki na odpornośc ale nie antybiotyk ani steryd bo "organizm walczy" i jak będzie dopiero taka potrzeba to wtedy. No jest stan zapalny i qrde ja już nie wiem o co chodzi...co zrobić żeby moje kocie słoneczko wyzdrowiało. :((( |
ilona9043 |
Data dodania: 2013-12-01
Kot po kroplówce mial wodnistą jasno brązową i śmierdzącą kupę, przy końcu była bardziej stała ale nadal kolor jasno brązowy bez sladów krwi, kot nie wymiotuje ale sumując objawy:
apatia, brak chęci na jedzenie i picie, gorączka 40,2 plus ta kupa to mimo braków objawów w badanu krwi boję się że to może być nosówka, bo podobno leukocyty spadają jak już jest często za późno na leczenie. No nie wiem może panikuję ale...może powinnam poprosić jednak weta o antybiotyk i zrobić test na obecność w kale, ja wiem że to też czesto za pózno w kale wychodzi ale co innego zrobić? Poprosić o podanie parwoglobuliny lub feliserinu? Był szczepiony 2 lata temu ale przecież szczepionka nic nie gwarantuje. Qrde...ja tak się boję o niego... |
ilona9043 |
Data dodania: 2013-12-01
Przepraszam że Was tak nękam. Kot 2gi dzień nie jadł, chciał coś zjeść ale tylko sosik liznął 2 razy i odpuścił, jakby mial problem z przełykaniem i przełykał ślinę często, poza tym reagował na zabawę, chciał miziania i mruczał. Pojechaliśmy z całą dokumentacją do weta. Zrobiony rentgen nie wykazał ciał obcych w przełyku, temp 39,3 ale on reaguje na stres podniesieniem temp. jest podejrzenie że zapalenie gardła. Dostał antybiotyk i jak tylko wróciliśmy do domu to znowu sosik wyjadł, mięso zostawił ale pierwszy raz od 2ch dni poszedł się napić. Dalej to tylko podejrzenia, ale czy Waszym zdaniem te badania krwi wskazują na podłoze wirusowe czy bakteryjne? Pytam bo Wet twierdzi ze to bakteryjne a ja nie wiem czy po wynikach bad krwi da się to określić.
Dziękuję za info Ilona |
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski |
Data dodania: 2013-12-02
Wdrożenie antybiotykoterapii przy wzroście białych krwinek nie jest złym pomysłem. Trudno jednoznacznie określić charakter infekcji na podstawie samego badania krwi. Lekarz w tej kwestii może się też oprzeć na doświadczeniu i wynikach badania klinicznego.
Koty nie chorują na nosówkę, myślę więc, że chodziło o parwowirozę (panleukopenię - FPV). Jeśli istnieją wątpliwości co do przeprowadzonych szczepień, diagnostykę można uzupełnić o test w kierunku tej choroby. Test płytkowy stwierdzający obecność wirusa w kale w tym przypadku jest dość wiarygodny. Zgodzę się też, że w przypadku niespecyficznych objawów, warto wykonać jeszcze raz testy w kierunku FeLV i FIV dokładniejszą metodą (opierającą się na technikach biologii molekularnej - PCR). |
ilona9043 |
Data dodania: 2013-12-05
Jedziemy na endoskopię do Wrocławia (klinika przy uniw. przyrodniczym) bo kot nadal je minimalnie. Wczoraj 5 chrupek + 2 łyżeczki papki dla niemowląt gerbera a i to musiałam mu na palcu pod nos podstawiać żeby wylizał, i plasterek wedliny. Dzisiaj znowu 6 chrupek suchego i nic więcej. Od 4rech dni na antybiotyku i kroplówkach a poza tym ze pije normalnie i zachowanie w normie, temp też to podchodzi do miski, widać ze zjadłby coś ale nic nie je albo odrobinkę.
Może endoskopia wyjaśni co mu jest, usg nie wiele wykazało Data badania 30/11/2013 Opis zmian (OPIS_ZM_US) Pęcherz moczowy: wypełnienie = mierne Nerki: wielkość =L= 46,5 x 24,5 P 38,9 x 27,1 echogenność kory = prawidłowa układ kielichowo-miedniczkowy = prawidłowy Śledziona: wielkość =prawidłowa 7,2 normoechogenna, jednorodna, brak zmian ogniskowych Wątroba: wielkość = powiększona heteroechogenna Pęcherzyk żółciowy: 38,1 x 16,2 aechogenny ściana =pogrubiona 1,2 Żołądek: miernie wypełniony płynną treścią rentgen też ok. Badania krwi na wątrobę 2x OK, badania na profil trzustkowy OK (ujemne) to już nie mamy pomysłów co mu jest. |
Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |