Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |
Autor | Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Łukasz Sokalski Spec.Chirurg |
Data dodania: 2010-11-25
Witam, nie wiem skąd Pani pisze, ale w większych miastach są hotele dla zwierząt i w Pani sytuacji usługi tego typu są jakimś wyjściem. Jeśli w okolicy takich nie ma, to może przychodnia weterynaryjna, która prowadzi szpital i całodobową opiekę zgodziłaby się odpłatnie zaopiekować się kotkiem. Pozdrawiam.
|
dominiczka825 |
Data dodania: 2010-11-26
boje sie zostawic go gdziekolwiek bo zawsze jak gdzies wyjechałam od razu dostawałam telefon z hotelu ze kot miauczy i niechce jesc i musiałam wracac a niechce zeby znowu to przechodził |
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski |
Data dodania: 2010-11-27
Jeśli kot źle znosi pobyt poza domem, mniejszym stresem będzie dla niego pozostanie w pustym, ale "własnym" mieszkaniu, oczywiście na krótki czas nieobecności właściciela. Nie ma żadnych specjalnych sposobów ułatwiających kotu przeżycie rozłąki. Zadbać należy o oczywiste sprawy - karma, woda, kuweta, uniemożliwienie dostępu do rzeczy, którymi kot może sobie zrobić krzywdę i również do takich, które mogą ucierpieć wskutek ingerencji nudzącego się kota.
Pozdrawiam. |
Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |