Forum
wścieklizna
Witam! Ostatnio zauważyłem zadrapanie na ręce. Od pól roku mam obsesyjne lęki na punkcie wścieklizny, zaczęło się od przygarnięcia psa, który ostatecznie nie ma wścieklizny, ale czytając o wściekliźnie spojrzałem na rękę i zauważyłem zadrapanie, którego wcześniej nie analizowałem pod kątem wścieklizny, ale przez moją obsesję na punkcie wścieklizny czuję paniczny strach przed dzikimi zwierzętami mogącymi być nosicielami tej choroby ale teraz mimo, iż nie miałem bezpośredniego kontaktu z nietoperzem, tylko lęk przed wyjściem wieczorem z domu, kiedy latają nietoperze i ten lęk czy nie wleci we mnie przypadkiem, bo czasem nietoperze latają tak nisko, zacząłem się zastanawiać czy do udrapanie to nie przez nietoperza, że może nie pamiętam, albo nie zauważyłem, bo nie zwróciłem uwagi, a może miałem kontakt z tym nietoperzem, już sam nie wiem, raczej nie, a raczej na pewno nie miałem, ale nie daje mi to spokoju, bo co a jeśli jednak tak... jeżeli pójdę do lekarza i powiem, że ''wydaje'' mi się, że mogłem mieć kontakt z nietoperzem to nie dadzą mi zastrzyku, już sam nie wiem co robić... powoli ten lęk mija, ale nie wiem czy dać temu spokój, bo powoli odpuszcza i zaczynam coraz bardziej wierzyć, że nic się nie stało. Czy słusznie?
Autor |
Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski
|
Data dodania: 2014-09-20
Dzień dobry. Proponowałbym z tym problemem zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu medycyny ludzkiej. Jest wielce prawdopodobne, że skieruje Pana do specjalisty. Po odpowiedniej terapii lęki powinny ustąpić.
|