Forum

Witam Jestem właścicielką 12 letniego kundelka samca o masie 11kg, w kłębie ok.25cm. Od maja piesek często wymiotuje, ale nie bezpośrednio po jedzeniu, a dodatkowo zdarzyły się 3 epizody uporczywych wymiotów- po normalnym posiłku Ciapa wymiotował całą noc i spijał nieograniczone ilości wody (ok. 12 misek), wymiotując również tą wodą, następnie żółcią . Od 4 dni przestał jeść, wymiotuje cały czas, a teraz przestał nawet pić wodę. jest skrajnie wyczerpany. już wcześniej byliśmy z nim u weterynarza- dostawał kroplówki, zastrzyki najpierw codziennie, potem co 2 doby następnie co 3 tak przez 10 dni, dostawał leki neutralizujące sok żołądkowy. było trochę lepiej, ale nadal wymiotował. ma zrobione badania krwi w tym glukozę i wszystko jest ok. miał RTG dolnego odcinka przewodu pokarmowego z kontrastem celem wykluczenia niedrożności i kontrast przeszedł. dwa razy miał usg, nie uwidoczniono żadnych zmian, wykluczono zapalenie trzustki, tylko śluzówka żołądka jest podrażniona.od 4 dni przestał jeść(miał dostawać specjalną karmę łatwo przyswajalna o wysoko energetyczną, al nie je nic, przestał nawet pić) dzisiaj został znów podłączony do kroplówki, temp 35 st. C, więc był w inkubatorze. nie wiem co robić, bo piesek nie przyjmuje wody, nie sika, nie ma siły utrzymać się na łapach. nie przyjmuje żadnych pokarmów, nie chce pić wody. jeden weterynarz zaproponował operację, żeby zobaczyć co mu jest ,inny nam to odradza. jego objawy zaczęły się po wycieczce w Góry Sokolskie, na którą pojechał z nami na weekend majowy, miał tam swoją karmę, był cały czas pod naszą opieką, ale bardzo się stresował. miał też spory wysiłek fizyczny. zaraz po wycieczce był odrobaczany, a teraz w październiku przyjął kolejną dawkę odrobaczenia. bardzo proszę o szybką odpowiedź, bo już nie wiem, co mam robić, a piesek bardzo się męczy. Z wyrazami szacunku Zrospaczona właścicielka Ciapy