Forum

Witam, Jestem włascicielką ok. 14 letniej suczki - mieszańca. Pies jest zanjdą. Jest u mnie ok 9 lat. Zalicza się do tzw. psów małych, chociaż ma poważną nadwagę - waży 14,5 kg. Nie jest raczej chorowita ale ma przewlekłą astmę oskrzelową. W wieczór sylwestrowy zjadła dwie prasowane kostki z włókien kalogenowych. Nazajutrz zaczęła się niecodziennie zachowywać. Ma trudności ze wstawaniem, chodzi bardzo wolno, zaczęła popiskiwać z bólu. Poza tym nie było żadnych objawów typu wymioty, biegunka itp. Udałam się do najbliższego weterynarza. Zroniono jej USG ale niestety nie była na czczo i obraz był mocno nieczytelny. Dostała BETAMOX oraz tabletki mające spowodować wydalanie gazów, które stwierdzono podczas USG. Niestety noc była nieprzespana. Z bólu chodziła i popiskiwała całą noc. Wczoraj pojechałam znią do innego lekarza, który dysponuje pełną aparaturą. Zrobiono jej RTG, USG i morfologię z pełną biochemią. RTG nie pokazało niczego niepokojącego, podobnie zresztą jak USG.Natomiast tragicznie niskie miała wyniki hematokrytu i hemoglobiny. Hematokryt 20 podczas gdy min. normy to 37, a hemoglobina 6 podczas gdy min. to 12. Byłam przerazona i dalej jestem. Dzisiaj powtórnie zrobiono jej morfologię i wskaźniki te spadają. Hematokryt 17,8 a hemoglobina 5,8 .Poza tym lekarz wytłumaczył że badanie nie wykazuje przyrostu nowych krwinek (cos na "R"), czyli wygląda jakby się nie produkowały.Wydałam już niezłe pieniądze, pies cierpi a ja nie wiem co jej dolega. Proszę o pilną pomoc, raczej nie mamy wiele czasu. Wyniki się pogarszają !!Wiem że diagnozowanie psa jest trudniejsze niż człowieka - nie powie co boli ale może ktoś miał podobny przypadek albo jakiś pomysł na przyczynę tego stanu. Pozdrawiam i bardzo liczę na jakąś podpowiedź. Dorota