Forum

Witwm mama problem ze świerzbowcem u królików. Moja hodowla około 100 sztuk nie ma styku z innymi królikami ale kupiłem zarodowego samca z hodowli która wydawała się zadbana. Przed zakupem sprawdziłem stan zdrowi samca - uszy również sprawdziłem. Widocznie larwy dopiero zaczęły się rozmnażać i nie było jeszcze widać żadnych zmian. Problem polega na tym że samiec pokrył już 12 samic, z których już częśc jest po wykocie. U czterech z nich już zauważyłem małe strupy w uszach co oznacza że świeżbowiec rozprzestrzenił się na inne króliki. W tym momencie samiec który prawdopodobnie przeniósł pasożyty ma już pełne uszy suchych płatów ze skóry. Słyszałem, że jest preparat w zastrzykach który skutecznie zwalcza świerzbowca. Proszę o radę jak pozbyć się najskuteczniej tych pasożytów, nie tylko u królików ale również jajeczek z których wylęgną się nowe larwy. Dowiedziałem się, że najlepszym sposobem na dezynfekcję klatek jest wypalenie ich. Problem polega na tym, że moje klatki są drewniane i wypalanie nie wchodzi w grę. Proszę o podpowiedź jakie leki zastosować ( najlepiej nazwy i dawkowanie) oraz spsób i środki do dezynfekcji. Mam świadomość, że niektórych preparatów nie kupię bez recepty bądź u weterynarza, ale będę wiedział więcej o sposobach zwalczania tych pasożytów.