Forum

Witam Sunia, po kastracji, lat 6, kundliczka - znajda, od zeszłego roku straciła apetyt. Pani doktor zdiagnozowała u niej przewlekłą niewydolność nerek. Od tego czasu mała chodzi regularnie na kroplówki z (soli fizjologicznej + Combixitu) + Ketosalu (osobno w zastrzyku). Początkowo po sesji kroplówkowej poprawiło się, potem zaczęły się kłopoty - bradykardia do 40 uderzeń/s, osłabienie mięśni - od tylnych łap aż do całkowitego bezwładu, jedynie głową mogła ruszać. Potas podskoczył do 8.5 a potem jeszcze do 9 mmol/litr, więc zaczęliśmy podawać Furosemid w tabletkach. Kroplówki dostaje obecnie pod skórę, 3-4 razy w tygodniu; żyłki ma tak zniszczone, że pobranie krwi do badania graniczy z cudem (ostatnio, kilka miesięcy temu udało się pobrać dosłownie kilka kropel na kreatyninę) Wyniki podane tutaj: http://www.podmrok.pl/1/wyniki.xls + to ostatnie badanie w czerwcu, kiedy kreatynina spadła wyraźnie do 1,9. Przede wszystkim czy w obecnej sytuacji ma sens wykonanie testu stymulacji ACTH? Druga sprawa - jeżeli tak, to gdzie w okolicach Torunia można by było taki test wykonać? Z tego co mi wiadomo, muszę pojechać na miejsce, dwukrotnie musi zostać pobrana krew (no i będzie problem z powodu zniszczonych żył na łapkach...)