Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |
Autor | Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Łukasz Sokalski Spec.Chirurg |
Data dodania: 2010-05-25
Witam, mierzenie temperatury nie jest szczególnie bolesne więc nie sądzę aby cała sytuacja miała związek z bólem. Sama wizyta u weterynarza jest, podobnie jak u innych zwierząt, bardzo stresująca i w takiej sytuacji w intuicyjny sposób (czasem chaotyczny) próbuje znaleźć schronienie lub uciec. Jednak wizyta u lekarza jest zwykle konieczna i należy, poprzez odpowiednie (spokojne, naturalne, bez gwałtownych ruchów) zachowanie możemy ograniczyć stres pacjenta. Zwierzęta w nowej sytuacji zwykle szukają wsparcia w swoim właścicielu, kiedy wyczuwają że i on się boi / stresuje, wtedy same panikują.
|
justyna.blue |
Data dodania: 2010-05-26
Czyli królik wyrywał sie ode mnie bo był w stresie związanym z mierzeniem temperatury i to był u niego impuls i nie zastanawiał sie nad tym co robi? I nie było to skierowane przeciwko mnie że np, królik wyrywał sie ode mnie bo nagle poczuł do mnie lęk?
|
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski |
Data dodania: 2010-05-26
Dokładnie tak, to zwykła reakcja stresowa związana z wizytą w gabinecie.
|
justyna.blue |
Data dodania: 2010-05-26
A jeśli zwierze jest w dużym stresie związanym z badaniem lub zastrzykiem to wtedy gwałtowniej reaguje na różne drobiazgi? Np. zwykłe pogłaskanie czy po prostu ktoś sie poruszy czy zwierze coś uslyszy i to może wywołać u zestresowanego zwierzęcia panike lub agresje? Chodzi mi o zwykłe drobiazgi na które w normalnej sytuacji kiedy zwierze nie byłoby pod wpływem stresu nawet by nie zareagowało.
|
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski |
Data dodania: 2010-05-26
Tak też może się zdarzyć, króliki bardzo silnie reagują na stres. Ważne jest aby podczas wizyty w gabinecie samemu zachować spokój, ponieważ zwierzętom udzielają się emocje właściciela. Zdenerwowane mogą nadmiernie reagować nawet na zwykłe czynności jak pogłaskanie.
|
justyna.blue |
Data dodania: 2010-05-28
A dlaczego w momencie jak go złapałam to od razu przestał sie wyrywać i piszczeć i jak polożyłam go sobie na ramieniu to był spokojny przez kilka sekund a dopiero potem wpadł znowu w taką samą panike?
|
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski |
Data dodania: 2010-05-29
Kilka sekund lub minut to za krótko, żeby zestresowany wizytą królik zdążył się uspokoić. Po prostu był w dalszym ciągu zdenerwowany.
|
justyna.blue |
Data dodania: 2010-05-29
Czyli ten jego stres i niespokojne zachowanie było spowodowane mierzeniem temperatury przez weterynarza? On zawsze tak nerwowo reagował na to badanie, natomiast podczas robienia zastrzyków był spokojny, nawet sie nie wyrywał.
|
Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |