Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |
Autor | Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski |
Data dodania: 2010-12-10
Dzień dobry.
Jeśli suczka jest w dobrej formie i stan jej zdrowia nie budzi zastrzeżeń, można spokojnie myśleć o wykonaniu zabiegu. Ryzyko znieczulenia jest zwiększone u starszych zwierząt, jednak przy obecnych możliwościach anestezjologii weterynaryjnej bezpieczne przeprowadzenie zabiegu u starszej suczki nie stanowi większego problemu. Wcześniej należy oczywiście zadbać o odpowiednie przygotowanie przed zabiegiem, m.in przeprowadzić kontrolne badania. Dokładne oszacowanie ryzyka znieczulenia leży w gestii lekarza, który będzie przeprowadzał znieczulenie. W pierwszej kolejności jest to badanie kliniczne w gabinecie i badanie krwi (morfologia i biochemia) oraz badanie moczu w celu ogólnej oceny stanu zdrowia. Jeśli na tym etapie zostaną stwierdzone jakieś nieprawidłowości, konieczne mogą okazać się dalsze badania (EKG, RTG, itp.). Jeśli wyniki badań nie będą odbiegać od norm, można przystąpić do zabiegu. Operacja polega na usunięciu macicy i jajników, więc z oczywistych względów chroni przed wystąpieniem schorzeń tych narządów, np. przed ropomaciczem, nie chroni niestety natomiast przed wystąpieniem nowotworów gruczołu mlekowego (z racji wieku i wielu przebytych cieczek). Więcej na ten temat można przeczytać na stronie portalu w zakładce artykuły w działach "Rozród i położnictwo": "Ropomacicze u suk" oraz "Chirurgia i anestezjologia": "Znieczulenie ogólne (narkoza) u psów i kotów" oraz "Przygotowanie do zabiegu i opieka pooperacyjna". |
Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |