Logowanie Rejestracja
E-Mail / Login
Hasło
Strona główna Forum Porady lekarzy weterynarii Stara suczka z problemami neurologicznymi i okulistycznymi

Forum

Stara suczka z problemami neurologicznymi i okulistycznymi

Witam! Ostatnio przyszło mi zajmować się 15-letnią suczką. Saba jest kundelkiem niewielkiego wzrostu, waży ok. 10 kg. Ma od kilku lat problemy z kręgosłupem, co dawało różne objawy neurologiczne, które z czasem zanikały więc właściciele nie zajmowali się tą kwestią zbyt szczegółowo. Poza tym również od kilku lat, stopniowo pogarszał się stan jej wzroku. Jakieś 2 miesiące temu Sabie zwichnęła się soczewka w jednym oku, okulista zalecił natychmiastowe usunięcie soczewki, i tak też zrobiliśmy. Suczka po operacji bardzo silnie tarła oko, zerwała sobie połowę szwów i doszło do zapalenia. Gałka oczna zagoiła się mimo wszystko, zapalenie zostało zaleczone, jednak wciąż utrzymuje się zbyt wysokie ciśnienie w gałce ocznej - 36 jednostek (minęło już ok. 1,5 miesiąca od operacji). Od operacji podajemy jej Dexamethasone - na początku 6 razy dziennie, teraz 2 razy. Dostaje również Oftensin i Trusopt na obniżenie ciśnienia w gałce jednak efektów nie ma. Kilka dni temu okulista przepisał Diuramid w tabletkach, daliśmy najpierw większą dawkę, później zeszliśmy do mniejszej jednak efekt był straszny, Saba ledwo to zniosła, jej serce tego nie wytrzymywało więc skończyło się na dwóch dawkach. Żeby tego było mało dały o sobie znać objawy neurologiczne: suczka chwieje się, traci równowagę, wykonuje niekontrolowane ruchy tylną nogą, śpi bardzo niespokojnie, jest osowiała. Wszystkie przejścia związane z operację i leczeniem kosztowały ją wiele nerwów, co niewątpliwie przyczyniło się do pogorszenia jej ogólnego stanu zdrowia. I teraz pytanie: co robić? Czy kontynuować w nieskończoność zaleczanie oka i czy zagłębiać się teraz w kwestie neurologiczne czy dać już jej spokój, w końcu jest już bardzo stara, a każde zapuszczanie kropli i każda wizyta u weterynarza to dla niej wielki stres i wysiłek i za każdym razem mamy wątpliwości, czy rzeczywiście jej pomagamy. Proszę państwa o poradę, ponieważ weterynarze z którymi mam kontakt nie chcą nawet słyszeć o dylematach tego rodzaju.

Powrót do tematów | Powrót do kategorii
Autor Wiadomość
Lekarz weterynarii: Maciej Czajka
Data dodania: 2010-10-10
Niestety przy operacji usunięcia zwichniętej soczewki jest duże ryzyko rozwinięcia jaskry pourazowej. Szczególnie gdy zwichnięcie nie było odprowadzone przez dłuższy czas. Powikłania przy zabiegu także mają tu niekorzystny wpływ. Jeśli jaskra będzie się dalej rozwijać to dojdzie do nieodwracalnego uszkodzenia struktur wewnętrznych oka. Oko w którym występuje jaskra bardzo boli, jesli jest brak reakcji na leki właściwym jest zastosowanie dość silnych leków przeciwbólowych. Przy braku poprawy należy rozważyć podanie gentamycyny dogałkowo. Przyśpieszy to procesy zwłóknienia gałki ocznej. Jeśli stan psa pozwala na wykonanie zabiegu to nieopanowana jaskra pourazowa jest wskazaniem do enukleacji gałki ocznej, czyli do jej usunięcia. W przypadku dalszych wątpliwości proszę o pytania.
Pozdrawiam.
Misquamacus
Data dodania: 2010-10-11
Czyli mówi Pan, że zostawienie tego oka tak jak jest, skończy się niezbyt dobrze? Byliśmy dzisiaj z pieskiem u innego weterynarza, który doradził nam żeby dać pieskowi spokój, z kropli podawać tylko Oftensin, że najgorsze co może się stać, to utrata wzroku. Ona i tak nie widzi teraz na to oko, odzyskanie wzroku nie jest dla nas w tej chwili priorytetem, bo jak mówiłem suczka jest w bardzo złym stanie ogólnym i chcielibyśmy zapewnić jej maksimum komfortu przez ten czas, który jej pozostał. Natomiast o bólu weterynarz nas nie poinformował. W tej chwili oko jej nie boli, mimo wysokiego ciśnienia, to akurat można po niej poznać. Czy myśli Pan, że jeśli takie ciśnienie by się utrzymało, to tak czy inaczej grozi jej ból? Zależy nam w tej chwili tylko na tym, żeby jakoś ustabilizować to oko, widzące czy nie, czy jest to możliwe bez całkowitego wyleczenia?
Lekarz weterynarii: Maciej Czajka
Data dodania: 2010-10-11
Zwiększone ciśnienie śródgałkowe powoduje  dość silny ból. Oczywiście zwierzę może do niego przywyknąć i sobie z tym radzić. Poza tym ból z czasem będzie łagodniejszy, tęczówka ulegnie zanikowi i ciecz wodnista przestanie powstawać, ciśnienie ustabilizuje się, a gałka oczna ulegnie zwłóknieniu i nie będzie boleć. Ta transformacja może trwać kilka miesięcy. Dalsze postępowanie uzależniłbym od stanu ogólnego pieska. jeśli bolesność nie będzie duża, a jaskra da się w jakiś sposób kontrolować można nie podejmować drastycznych działań. Na przywrócenie funkcji widzenia jest niewielka szansa, a przy nieopanowanej jaskrze pourazowej żadna.
Leki przeciwbólowe proszę stosować gdy zobaczycie państwo, że pies cierpi.

Powrót do tematów | Powrót do kategorii
Powered by: Imperial CMS
Copyright 2023 © Wszelkie prawa zastrzeżone dla PortalWeterynaryjny.pl