Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |
Autor | Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Łukasz Sokalski Spec.Chirurg |
Data dodania: 2011-03-28
W takiej sytuacji warto wypróbować dyfuzor (podobny do takiego na komary - włączanego do gniazdka elektrycznego) który uwalnia feromony policzkowe. Powoduje to łagodne uspokojenie. Również można dostać w gabinecie weterynaryjnym suplementy diety lub gotowe karmy zawierające w składzie tryptofan - substrat do syntezy serotoniny (hormonu szczęścia). Można również zostawiać zapaloną lampkę w jednym z pomieszczeń co ułatwi orientację starszemu już kotu w nowym otoczeniu. pozdrawiam.
|
Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |