Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |
Autor | Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Łukasz Sokalski Spec.Chirurg |
Data dodania: 2012-11-22
Niestety w przypadku kotów nowotwory sutka są z znacznej większości złośliwe i tylko wczesne usunięcie takiego guza daje szansę na wyleczenie. Niestety w tym przypadku rokowanie jest niepomyślne / złe. Polecam artykuł http://www.portalweterynaryjny.pl/artykuly/chirurgia-i-anestezjologia/nowotwory-gruczolu-mlekowego-u-suk-i-kotek-40.html
|
kumpel48 |
Data dodania: 2012-11-23
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedż,po przeczytaniu linku stwierdziłam,że jeden guz jest dużo większy jak 1cm,a wczoraj gdy robiłam jej opatrunek wymacałam naokoło tej paskudnej dziury dużo malutkich narośliMyślę,że i w pachwinie tej chorej łapki ma zmiany.Zapomniałam jeszcze napisać,że lekarz mówił o szwach.Musiałby bardzo dużo wyciąć i nie wiadomo jak te szwy by trzymały.Dzisiaj kicia nie chciała jeść,ale za potrzebą pokuśtykała na dwór.Kicia pochodzi z rodu, w którym koty żyły bardzo długo.Jej pra,pra babcia i jej córka były z nami 18 lat.I odeszły ze starości.Myślałam ,że i Kicia tak długo z nami będzie.Niestey Kicia jest ostatnią z tego rodu.Jej córka była w domu mojej córki,ale ktoś/ludzie potwory/ zamknął ją w mróz na trzy dni w jakimś pomieszczeniu i pomimo pomocy lekarza nie przeżyła.Nie będę kici narażała na dalsze cierpienia,trudno.Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam-kumpel48
|
Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |