Logowanie Rejestracja
E-Mail / Login
Hasło
Strona główna Forum Porady lekarzy weterynarii Rak prostaty

Forum

Rak prostaty

Od około m-ca nasz pies ma problemy z defekacją, traci apetyt albo zjada bardzo małe ilości, popuszcza mocz, a jądra są powiększone. Dzisiejsza wizyta u weterynarza , po przebadaniu psa per rectum i omacaniu brzucha potwierdziła- nowotwór prostaty. Pies je mało, bo gruczoł jest duży i spowodował skurczenie się żołądka. Lekarz zrobił zastrzyk łagodzący objawy i zalecił podawanie Enroxil Flavour 50 mg. Powiedział, że nie daje szans... Chcielibyśmy bardzo uratować naszego psa, pomimo że ma już 11 lat. Czy warto poddać go kastracji ? Co zrobić? Nie będzie przerzutów, które spowodują męczarnię zwierzęcia? Lekarz twierdzi, że po zabiegach przy takiej wielkości guzów psy bardzo długo wracają do zdrowia. Bardzo prosimy o poradę.

Powrót do tematów | Powrót do kategorii
Autor Wiadomość
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski
Data dodania: 2011-05-26
Dzień dobry.
Powiększenie prostaty może być spowodowane kilkoma przyczynami - przerostem, torbielami, zmianami nowotworowymi. Znaczne powiększenie tego narządu i jego wyraźna deformacja może wynikać z procesu nowotworowego, ale też z torbieli czy ropni, co wyczuwalne jest podczas badania przez prostnicę i niekiedy przez jamę brzuszną. Cenne informacje odnośnie zmian w prostacie daje też badanie USG, jednak w takich sytuacjach pewne rozpoznanie można postawić wyłącznie na podstawie biopsji (ewentualnie na podstawie cytologii z popłuczyn z cewki moczowej po masażu prostaty).
Wynik badania, poza rozróżnieniem czy mamy do czynienia ze zmianą nowotworową, określa również rodzaj nowotworu, co ma wpływ na dalsze postępowanie - rokowanie i terapię, np. w przypadku przerostu czy torbieli wskazana jest kastracja, ale przy rozpoznaniu gruczolakoraka - nowotworu niezależnego od hormonów, nie ma sensu jej wykonywać.
W przypadku stwierdzenia nowotworu złośliwego, rokowanie niestety jest złe. Najczęściej występujące nowotwory prostaty: gruczolakorak i rak niezróżnicowany nie są hormonozależne, zwykle nieoperacyjne i nie poddające się chemioterapii. Pozostaje wówczas terapia paliatywna, czyli mająca na celu poprawę komfortu życia psa.
Pozdrawiam.

Powrót do tematów | Powrót do kategorii
Powered by: Imperial CMS
Copyright 2023 © Wszelkie prawa zastrzeżone dla PortalWeterynaryjny.pl