Forum

Witam; Mieszkam na wsi i mam kocurka Leona który ma niecałe 2 lata. Często zdarza mu się znikać na jeden dwa dni. Tym razem również tak było :( Po dwóch dnia wrócił w ubiegłą niedziele słabiutki i wychudzony, wypił trochę mleka i schrupał kilka ziarenek suchej karmy i położył się na łóżku. Po chwili wstał bo dostał biegunki i wybiegł z domu. Wrócił wczoraj wieczorem (tj. poniedziałek) jeszcze słabszy, z mokrymi oczyma. Zjadł troszkę suchej karmy i mokrej z saszetki, poleżał troszkę na krześle a w nocy przeniósł się na poddasze. Rano dzisiaj zaniosłam mu jedzenie nie tknął i zauważyłam ze jedno oczko ma całkiem zamknięte :( Przemyłam mu oczy przegotowana wodą i musiałam wyjść do pracy. Nie wiem co robić :( Nie mam pieniędzy na lekarza gdyż sama utrzymuje chorego na raka tatę. Kotek został mi podrzucony przez siostrę bez serca!!! Bardzo kocham tego mojego kocurka i martwię się, nie wiem co mogę zrobić :( Czy mogła bym sama kupić jakieś leki które by mu pomogły? Bez wizyty u Lekarza... pozdrawiam Magenta