Forum

Witam, mam dwa koty: 2-letni kocur, został przygarnięty gdy miał 3 tygodnie, do tej pory był zdrowy, jest kastrowany; drugi to 3-miesięczny kocurek, adoptowany 2 m-ce temu z objawami kataru i w trakcie leczenia na chlamydiozę. Weterynarz uznał, że w czasie adopcji młody kot był w terminalnej fazie choroby, przez co nie trzeba szczepić starszego. Jednak 3 tygodnie temu u starszego kota wystąpiło ropienie oczu oraz kichanie - dostał dwa zastrzyki, a potem krople do oczu. Nastąpiła poprawa, ale na krótko: od tygodnia oczy kota są czyste, ale jest bardzo osowiały i senny, mruży oczy, mało je i chodzi na przykurczonych tylnych łapach. Młodszy kot jest żywy, je normalne porcje, ale łzawienie oczu i wydzielina z nosa wciąż jest (weterynarz ocenił jego przypadłość jako chroniczną i nie jest już leczony). Byliśmy ze starszym kotem jeszcze raz u weterynarza - nie ma zajętych oskrzeli ani powiększonych węzłów chłonnych, więc dostał tylko mocniejsze krople, ale nie ma zmian. Proszę o pomoc.