Forum
problemy skórne psa
Mam 7-letnią sunię z problemami behawioralnymi, które trwają od kiedy ją wzięłam z trudnych warunków jako szczeniaka. Są to lęki uniemożliwiające spacery i utrudniające leczenie w przychodniach, a w domu nie pozwoli się zbadać, może ugryźć ze strachu. Sporadycznie mam okazję pojechania samochodem, wtedy mogę pokazać ją lekarzowi. Od dwóch lat mniej więcej co jakiś czas pojawiają się problemy ze skórą. Sunia, można powiedzieć, histerycznie się wylizuje na podbrzuszu i liże łapy do krwi. Myślałam początkowo, że to są kompulsywne zachowania, ale są też zróżnicowane zmiany skórne, a wszystkie pojawiają się wokół ogona, na łapach i na brzuchu. Miała też czarną wydzielinę w uszach, którą wyleczono jako świerzba. Na brzuchu wokół sutków pojawiają się czarne wypukłe kropki, jakby grudki brudu, ale mocno się trzymające skóry, z trudem dające się zmyć. Wokół ogona i jego nasady skóra prawie wyłysiała. Teraz nie ma już zmian ogniskowych, ale ok. rok temu pojawiły się tam czarne zgrubiałe strupy, które były leczone antybiotykiem. Pozostały tylko te wyłysienia. Cała sierść jest jakby podstrzyżona- krótsza i przerzedzona, szczególnie na brzuchu. Na łokciach łap skóra jest zrogowaciała. Między palcami są czasami zaczerwienienia, sunia wylizuje je do krwi, ale nie na wszystkich łapach jednocześnie. Teraz skóra między łapami jest normalna. Sunia ma też problemy gastryczne, częste wzdęcia i gazy, czasami biegunki. Dwa lata temu miała powiększony pęcherzyk żółciowy ze złogami żółci wewnątrz. Pomógł raphacholin, ale nie wiem, czy powinnam go nadal dawać jej codziennie. Innym rodzajem zaburzeń są dziwne cieczki, bez krwi, tylko z plamieniem i nasileniem zaburzeń psychicznych. Czy wszystkie te choroby mogą mieć wspólne podłoże? Jakie badania by to potwierdziły? Czy skórne objawy mogą być nużycą lub świerzbem, czy raczej grzybem? A może to jakieś zaburzenia hormonalne? Czy niedoczynność tarczycy może dawać podobne objawy skórne?Jak radzić sobie samej? Jakie mogę dawać leki bez recepty?
Autor |
Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski
|
Data dodania: 2014-12-31
Dzień dobry. Przy utrzymujących się, przewlekłych zaburzeniach, dotyczących różnych układów domowe sposoby na nic się nie zdadzą. Suczka wymaga kompleksowej diagnostyki. Na temat świądu i zmian skórnych pisaliśmy wielokrotnie i odpowiedź zwykle wygląda podobnie:
http://www.portalweterynaryjny.pl/forum/straszny-swiad-skory-na-brzuszku-i-pyszczku-utrata-2609,3.html
Więcej informacji odnośnie niedoczynności tarczycy (która może pasować do tego opisu) można z kolei znaleźć tutaj:
http://www.portalweterynaryjny.pl/artykuly/endokrynologia/niedoczynnosc-tarczycy-u-psow-i-kotow-51.html
Suczka może wymagać wielotorowego postępowania farmakologicznego obejmującego problemy behawioralne (leki uspokajające/przeciwlękowe) oraz potencjalne zaburzenia hormonalne i skórne (jeśli np. doszło do wtórnych zakażeń). Są to leki weterynaryjne ordynowane u konkretnego pacjenta lub ludzkie, na receptę. Przemyślana terapia musi mieć najpierw swoje uzasadnienie, czyli postawienie rozpoznania na podstawie badań dodatkowych.
Na początku można poprosić lekarza o leki uspokajające/przeciwlękowe (często ludzkie, na receptę). Następnie, po ok. 2-3 tygodniach, umówić się na wykonanie badań dodatkowych. U bardzo zestresowanych psów konieczna może być w tym celu sedacja (uspokojenie farmakologiczne). Jeśli pozwalają na to możliwości finansowe optymalnie byłoby wtedy wykonać ich jak najwięcej, żeby niepotrzebnie nie stresować suczki kilka razy (badanie krwi z szerokim profilem biochemicznym, oznaczenie poziomów hormonów tarczycy T4 i fT4, USG jamy brzusznej oraz badania w kierunku chorób skóry: zeskrobiny, wymazy). Dalsze postępowanie zależałoby od wyników tych badań.
|