Forum
Problem układu moczowego?
Witam, posiadam półroczną suczkę rasy Amstaff. Pierwszego lipca po konsultacji z lekarzem weterynarii stwierdzono u niej zapalenie pęcherza moczowego. Badanie laboratoryjne moczu wykazało obecność bakterii oraz podwyższone pH (6,5) Oprócz częstego posikiwania i lekkiego zaczerwienienia w okolicy sromu nie wykazywała innych objawów. Nadal była psem bardzo żywiolowym o dużym apetycie. Według zaleceń otrzymywała jeszcze przez 3 dni, podawaną przeze mnie wcześniej Urofuraginę, aby zakończyć cykl 10 dni podawania leku oraz witaminę C. Leczona była także antybiotykiem w zastrzykach (3 razy w ciągu 6 dni) Dostała także 3 razy zastrzyk na zwiększoną odporność. Na wizycie miała temperaturę 38,8 °C. Od tego czasu wszystko było dobrze aż do dzis. Siusia po troszeczkę, stała się bardziej osowiała, widać że nie jest sobą. Nie mogę iść z nią aktualnie do doktora. Co Państwo radzą? Czy to będzie się co chwila odradzać? Co zrobić żeby piesek się nie męczył? Co mogę jej podawać? Z góry dziękuję za odpowiedz. Pozdrawiam.
Autor |
Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski
|
Data dodania: 2016-07-17
Dzień dobry. Czas leczenia mógł być za krótki. 2 tygodnie antybiotykoterapii przy bakteryjnym zapaleniu pęcherza nie jest niczym niezwykłym. Bez ponownej wizyty w gabinecie się nie obędzie. Wskazane byłoby powtórne badanie moczu oraz optymalnie USG pęcherza/układu moczowego. W razie potwierdzenia obecności bakterii i dalszego braku poprawy należałoby wykonać posiew z moczu (identyfikacja bakterii z określeniem lekowrażliwości).
|