Forum
Prawdopodobna panleukopenia i kolejny kot w domu.
Dzień dobry.
22 lipca tego roku wziełam małego kociaka. Jego wcześniejsze życie nie jest mi znane, kotek został znaleziony.Od razu miał zaropiałe oczka, nieładny odbyt. Prosto pojechałam z nim do weterynarza. Stwierdził, że ma biegunkę (tak też było po powrocie do domu), temperatura 39,5. Dał antybiotyk (nie znam nazwy), mówił, że to nic groźnego, coś na kształt przeziębienia i osłabienia. Kociak czuł się dobrze, zajadał jedzenie, po 3 dniach powtórka antybiotyku, temperatura była w porządku). Dzień później kotek przestał jeść, bardzo mało pił, nadal miał biegunkę, dużo sikał (jedno siku w kuwecie, kolejne jak nie zdążyłam posprzątać poza kuwetę) i ciągle spał. Od razu pojechałam z nim do weterynarza, temperatura spadła, była za niska. Kotek został pod kroplówka, miał podgrzewany koc. Tak przez kolejne 3 dni, przez które było coraz gorzej. Biegunka z krwią, wymioty czymś żółtym, nic nie chciał jeść, stał się apatyczny, wpatrywał się przed siebie, widać, że chciał pić, ale zawieszał się nad miską z woda i nic. Siedział ciągle w pozycji podkurczonej, nie chciał się bawić, spał, albo się patrzył. Lekarz stwierdził panleukopenię. Tak powiedział, że najprawdopodobniej wszystkie objawy na to wskazują. Nie było możliwości przetoczenia surowicy. 1 i 2 sierpnia kotek czuł się fatalnie, był w stanie agonalnym, w domu leżał na boku, dusił się wymiotiwał, równocześnie wydalając biegunkę z krwią. Był bez życia. Z ciężkim sercem postanowiliśmy go uśpić, nie dało się go uratować. Straciłam przyjaciela, choć krótko był z nami, bo tylko 9 dni.
Niestety nie zrobiłam sekcji, żeby potwierdzić, czy to była ta choroba.
Rzeczy Kotka zostały wyrzucone, domu nie mam jak odkazić. Czytałam, że wirus utrzymuje się bardzo długo.
Stąd moje pytanie : chciałabym przyjąć kolejnego Kotka do siebie, z tym, że będzie z hodowli. Zaszczepiony, odrobaczony, wykastrowany w wieku 12/14 tygodni. Jednak nie zaryzykuje jego zdrowia, bo wiem, jak ta choroba jest okrutna. Chciałabym kupić kota oko
Autor |
Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski
|
Data dodania: 2014-10-03
Dzień dobry. Współczujemy straty kociaka. Wirus wywołujący panleukopenię może utrzymywać się w temperaturze pokojowej do pół roku. Jeśli więc planuje Pani przygarnąć nowego kota (który będzie właściwie uodporniony/zaszczepiony) na wiosnę, to nie powinno stanowić dla niego zagrożenia.
|