Forum
Powiekszony wezel chlonny u psa
Witam. Juz pytalam w sprawie powiekszonych wezlow chlonnych odnsnie mojego Baksia.Ale dalej nie zostal wlasciwie zdiagnozowany.Ponuewaz tydzien temu byl bardzo slaby, nie chcial jesc (wlasciwie od 2-ch m-cy trzeba go bardzo namawiac do jedzenia)byl taki smutny, nieswoj.Pojechalam z nim do weterynarza. Bax jest strasznie oporny na weterynarzy..Pojechalam z nim do lecznicy odleglej o 10 km od miejsca zam. Tutaj juz nawet nie da sie z nim podejsc.Jest psem b.lekliwym, boi sie stukow..nie mowiac o wystrzalach sylwestrowych. Byl b. slaby ale tak walczyl jakby o zycie..nie dalo sie go zbadac,wiec..koc na glowe i zastrzk..no i spal 2,5 godziny. Lekarz dokladnie mu zbadal wszystkie wezly ale nie byly powiekszone inne tylko na szyji. USG brzucha nie wykazalo nic! Ucieszylam sie. Lekarz nie wiedzial, z czego ten wezel...Jest tez alergikiem, na okraglo lize lapki i sie drapie. Dostal zastrzk przeciwzapalny (na 2 tyg.).mialo byc lepiej.Jest lepiej pod wzgledem drapania, nie drapie sie w ogole. Wygolili mu tez lapki (tak jak pudelkom sie wycina). W domu zauwazylam, ze ma te lapki cale czerwone, zapalone i wykwity na brzuchu.Zadzwonilam do lekarza, ktory pow. ze pewnie jest uczulony na golenie, zeby dawac mu wapno.Po 2-ch dniach zapalenie zeszlo w ok. 80% ale zauwazylam, ze na prawej, tylnej lapce ma obrzek, wlasciwie cala opuchnieta z stanem zapalnym w okolicy stawu.Ta lapka rozni sie od pozostalych.Lize ja strasznie juz przez tydzien , robi sie tam pecherz i obwodka czerwona, czasem saczy sie.Zadzwonilam,lekarz pow. ze mam podj. po recepty bo i tak nie mozna go w tak krotkim czasie usypiac, zeby to obejrzec.Ale dlaczego nie widzieli, jak golili?Przez 10 dni mam mu dawac antybiotyk (i daje) DalacinC i Movalis. Po zakonczeniu odczekac JESZCZE 5 dni i dopiero przyjechac do lecznicy.A on tak wylizuje az sie trzesie caly przy tym, pewnie go boli..Czy ten wezel moze byc od TEGO?Dodam,ze 2m-ce temu na spacerze robil PSIE PODKOPY..i zapiszczal z bolu,1 dzien chodzil na 3-ch lapkach...
Autor |
Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski
|
Data dodania: 2012-03-02
Dzień dobry. Zgodnie z tym, o czym była mowa w poprzedniej odpowiedzi oraz tak, jak sama Pani stwierdziła, pies w dalszym ciągu nie jest właściwie zdiagnozowany. W przypadku utrzymującego się powiększenia węzłów chłonnych badaniem rozstrzygającym jest biopsja. Jeśli dołączają się do tego objawy ogólne jak posmutnienie, utrata apetytu, itd, wówczas należy również wykonać badanie krwi (morfologia i biochemia). Wyniki tych badań powinny pozwolić na postawienie rozpoznania, bądź na znaczne zawężenie listy rozpoznań różnicowych. Zmiany skórne i obrzęk kończyny mogą mieć również tę samą etiologię, np. niewykrytą do tej pory chorobę ogólną. Obrzęk kończyny może wynikać z powiększonego węzła chłonnego tej samej okolicy, w takiej sytuacji nie można też wykluczyć urazu mechanicznego, szczególnie jeśli taka przesłanka pojawia się w wywiadzie. I jak wyżej, stan ten też wymaga diagnostyki, np. RTG kończyny. W przeciwnym razie nadal możemy tylko zgadywać. Zdaje sobie sprawę, że ze względu na charakter psa wszelkie czynności są utrudnione, ale bez wyników badań dodatkowych (zwłaszcza, jeśli przyjęte leczenie objawowe nie przynosi oczekiwanych rezultatów) kolejne działania także będą podejmowane w ciemno i nie sposób przewidzieć finału takiego postępowania.
|