Logowanie Rejestracja
E-Mail / Login
Hasło
Strona główna Forum Porady lekarzy weterynarii potrącenie/ pogryzienie/ zatrucie? Szybka pomoc pieskowi, gdy pora do weterynarz jest zbyt późna

Forum

potrącenie/ pogryzienie/ zatrucie? Szybka pomoc pieskowi, gdy pora do weterynarz jest zbyt późna

Witam serdecznie. Bardzo proszę o jak najszybszą próbę pomocy. Pora (po 00.00) jest zbyt późna, by w małym miasteczku znaleźć przyjmującego weterynarza, zatem mam nadzieję, ze chociaż tutaj ktoś będzie potrafił mi pomóc. Nie wiem co jest pieskowi. Mąż wypuścił pieska za ogrodzenie około 22, ponieważ bardzo go "prosił". do godz. 23 nie wiemy co się z pieskiem działo. Znaleźliśmy go przy drzwiach wejściowych leżącego(zawsze skomlał do domu), a dziś tylko leżał. Wszedł jednak po schodach na górę o własnych siłach. Objawy: Piesek lekko skomli przy oddychaniu. Nie przełyka śliny(mokra plama na podłodze). Gdy daliśmy mu pić wypił troszkę, a później zwymiotował. W wymiocinach była śladowa ilość krwi. Gdy Próbuje chodzić przewraca się. Znosi go na lewy bok. Na futerku nie widać żadnych śladów krwi(jest biały-zobaczylibyśmy od razu)- sierść była trochę mokra, a pies miał nietypowy jak na niego zapach( może innego psa?). Próbowałam go dotykać, ale nie reagował zbyt gwałtownie w żadnym miejscu. Najchętniej by tylko leżał. Pies ma dopiero 3 lata i był dotąd strasznie aktywny- nawet nocą. Gdy leży drżą mu łapki. Dodatkowo choć przebywał w domu około 30 min nadal miał łapki zimne( a temp. psa bodajże jest wyższa niż człowieka). Boję się, ze może mieć krwotok wewnętrzny. Pod samochód raczej nie wpadł. Bardzo często wozimy go swoim samochodem, nie ma w zwyczaju za nimi biegać, a wręcz jest z nimi oswojony. Błagam o jakąkolwiek wskazówkę co robić dopóki rano nie pojedziemy z nim do weterynarza. Czy mogłabym w jakiś sposób mu pomóc? :( Tak strasznie się boję, że może nie przeżyć nocy:( Pozdrawiam

Powrót do tematów | Powrót do kategorii
Autor Wiadomość
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski
Data dodania: 2010-09-16
Dobry wieczór. Pies wymaga natychmiastowej interwencji lekarskiej. Proponowałbym jednak spróbować skontaktować się z lekarzem weterynarii. Ciężko stwierdzić co mogło spowodować takie objawy, najprawdopodobniej doszło do zatrucia lub urazu. Silne zatrucie może wywołać ostrą dysfunkcje co najmniej kilku narządów, w przypadku urazu mogło dojść do obrażeń wewnętrznych. Do czasu wizyty lekarza należy kontrolować temperaturę psa (można to zrobić zwykłym termometrem mierząc ją w odbycie). Jeśli jest niższa niż 37.0 stopni psa trzeba ogrzać - przykryć kocem i obłożyć np. butelkami z gorącą wodą lub użyć termoforu. Po osiągnięciu 38.0 stopni (temperaturę mierzymy co 15 minut) przerywamy ogrzewanie (zostawiamy tylko koc). Przeciwbólowo można podać czopek z pyralginą doodbytniczo (1 czopek na 15kg psa - jeśli waży mniej, czopek należy podzielić wzdłuż) - pozostałe ludzkie leki przeciwbólowe są dla psów toksyczne i nie wolno ich używać. Za pomocą domowych metod nie jesteście Państwo w stanie bardziej pomóc psu. Lekarz w takiej sytuacji, nawet mimo późnej pory, nie powinien odmówić udzielenia pomocy. Pozdrawiam.
rusalka89e
Data dodania: 2010-09-16
Witam
Postanowiłam napisać co dalej dzieje się z pieskiem.
Noc przetrwalismy spokojnie- przespał wiekszość.
Wymioty powróciły dopiero nad ranem, gdy zaczął pić wodę.
Mąż zawiózł go do weterynarza, a ten zrobił USG.
Wykrył obrzękniętą wątrobe i brak krwotoku wewnętrznego.
Podał mu jakąś mieszanke sterydów i antybiotyków w zastrzyku.
Dał również 2 tabletki by dać mu je jutro.
Martwi mnie ta obrzęknieta wątroba. Pan weterynarz wziął pod uwagę jedynie stłuczenie(skopanie? przez kogoś), a czy do obrzęku wątroby nie może dojść również po zatruciu? Czy leki na to również pomogą? Czy może warto skorzystać z porady jeszcze innego specjalisty?
Do wieczora piesek wymiotował żółcią około 6 razy, każdorazowo po uwczesnym wypiciu wody.
Bardzo dziękuję za wczesniejszą poradę. Doceniam zaangażowanie.
Pozdrawiam
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski
Data dodania: 2010-09-17
Dzień dobry. Uraz, nawet tępy (uderzenie, upadek) zwykle pozostawia po sobie ślady (na skórze, żebrach, innych narządach wewnętrznych). W tym wypadku bardziej skłaniałbym się ku zatruciu, jednak decyzja co do podejrzenia/rozpoznania zawsze należy do lekarza, który ma bezpośredni kontakt z pacjentem. Niezależnie od tego, w przypadku stwierdzenia zmian w wątrobie w obrazie USG, należałoby wykonać badanie krwi (morfologia i biochemia), aby ocenić stopień uszkodzenia i jego wpływ na funkcjonowanie narządu. Dodatkowo otrzymamy informacje na temat ogólnego stanu organizmu (m.in. występowanie stanu zapalnego, praca nerek). Na pewno, wstępnie, warto rozważyć leczenie wspomagające pracę wątroby. Poza tym, przy utrzymujących się wymiotach może dojść do odwodnienia i zaburzeń równowagi kwasowo-zasadowej, co jest wskazaniem do płynoterapii (i oczywiście leczenia przeciwwymiotnego oraz osłonowego na śluzówkę żołądka). Podanie płynów w ten sposób, poza wyrównaniem odwodnienia, umożliwi tymczasowe odstawienie wody, jeśli pojawiają się po niej wymioty. Płynoterapia zwiększa też szanse pozbycia się ewentualnych toksyn z organizmu, jeżeli faktycznie doszło do zatrucia. Dopiero po opanowaniu wymiotów można podawać jakiekolwiek leki doustne.

Powrót do tematów | Powrót do kategorii
Powered by: Imperial CMS
Copyright 2023 © Wszelkie prawa zastrzeżone dla PortalWeterynaryjny.pl