Logowanie Rejestracja
E-Mail / Login
Hasło
Strona główna Forum Porady lekarzy weterynarii porazenie tylnej łapy po zastrzyku domięśniowym

Forum

porazenie tylnej łapy po zastrzyku domięśniowym

Witam. 18.10 mój wówczas 10 tygodniowy szczeniak Sheltie dostał zastrzyk z Buscopanu na kłopoty żolądkowe. Od tamtej pory kuleje na tylną łapę podwijając ją do tyłu czasem stapając na zewnętrznej częsci palców, lub stawiając ją na opuszkach ale wyginając staw skokowy na zewnątrz. Pomimo telefonu do weterynarza już30 min po zastrzyku ze coś jest nie w porządku uspokojono mnie że to bolesny zastrzyk i tak mogło być, miał to rozchodzić. Niestety minęły dwa kolejne dni i nic się nie poprawiało. Na moje ewidentne marudzenie i podejrzenia że coś faktycznie jest nie w porządku lekarz przepisał mi zastrzyki z Nivalinu. Pierwszy tydzień co drugi dzień a potem co 7 dni. Niestety żadnej poprawy nie zauważylismy. Straciliśmy trochę zaufania do tego lekarza więc postanowiliśmy skonsultować się z innym w większej klinice. Znów zastrzyki z Nivalinu co drugi dzień, dołączono do tego zabiegi Diamat i Laser, w domu naświetlanie lampą Solux, którą posiadamy i masaże. Niestety nadal od tygodnia pomimo kilku zabiegów nadal nie widać jakiejkolwiek poprawy, a nawet mamy wrażenie że wygina tą łapkę coraz mocniej. Ruch mu ograniczylismy do niezbędnego minimum, po zaleceniu drugiego lekarza. Wszędzie poszukuję informacji czy faktycznie aż tak można podraznić zwierzęciu nerw lub mięsień przy tak popularnym zastrzyku, niestety nigdzie nie znalazłam żadnej informacji ani podobnego przypadku.Jak długo tak rehabilitacja może trwać? Czy jest w ogóle możliwość odbudowania się takiego porażonego nerwu i chociaż częsciowe ponowne władanie ta stopą? Przyznam że jestem załamana, nie byłam przygotowana na takie koszty związane z leczeniem szczeniaka (1,5zl mc !!) Z dodatkowych informacji, zdjęcie RTG nie wykazało żadnych zmian które mogły by wywoływać taki niedowład, stawem kolanowym porusza, ma też czucie w łapce i reaguje na dotyk i ściskanie opuszków. Nie może się nią np podrapać, chociaż dość wysoko ją podnosi przy takich próbach jednak stopa jest bezwładna w tym momencie.

Powrót do tematów | Powrót do kategorii
Autor Wiadomość
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski
Data dodania: 2011-11-16
Dzień dobry.
Najprawdopodobniej doszło do uszkodzenia nerwu kulszowego. Rokowanie powinno zostać określone na podstawie badania neurologicznego poszczególnych odruchów z kończyny miednicznej. Określenia możliwości wyleczenia i czasu odzyskania sprawności zwykle nie da się konkretnie przewidzieć. Wszystko zależy od stopnia uszkodzenia nerwu, czego obecnie w weterynarii nie jesteśmy w stanie dokładnie zbadać. Zachowane czucie i opisane reakcje są naturalnie czynnikiem prognostycznie korzystnym. Można liczyć, że funkcje nerwu przynajmniej w pewnym stopniu powrócą. Może to jednak potrwać - od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy. W tym czasie oczywiście wskazana jest rehabilitacja (masaże, zabiegi wspomagające).
Pozdrawiam.

Powrót do tematów | Powrót do kategorii
Powered by: Imperial CMS
Copyright 2023 © Wszelkie prawa zastrzeżone dla PortalWeterynaryjny.pl