Zależy od lekarza, bo to on powierza i nadzoruje obowiązki oraz działania personelu pomocniczego. Tyle przepisy. W praktyce pomoc weterynaryjna nie powinna wykonywać żadnych zabiegów, czynności weterynaryjnych mogących mieć gwałtowne następstwa zdrowotne - sam mechanizm zastrzyku podskórnego to nie problem, ale błyskawiczna anafilaksja po nim już tak, wówczas liczą się sekundy, trzeba podać leki przeciwwstrząsowe, odczulać, wentylować itd. a to już musi robić lekarz. W naszej lecznicy procedura nie zezwala więc pomocy weterynaryjnej na szczepienia, tylko na przygotowanie do zabiegu, wypełnienie dokumentacji, sprzedaż art. zoologicznych i suplementów diety, zmianę opatrunku, kroplówki, wyczyszczenie klatki czy kuwety, sterylizację narzędzi.