Logowanie Rejestracja
E-Mail / Login
Hasło
Strona główna Forum Porady lekarzy weterynarii Pogryziony przez Amstafa :(

Forum

Pogryziony przez Amstafa :(

Witam. Piszę, ponieważ mam problem z moim pieskiem.. Przedwczoraj wieczorem mój mąż wyszedł z nim na spacer i gdy wrócili zobaczyłam, że piesek dziwnie się zachowuje, więc oczywiście spytałam co się stało. Mąż powiedział, że podczas spaceru spotkali amstafa, którego właściciel puścił bez smyczy i kagańca. Ten amstaf szarpnął się na moje biedactwo i złapał go zębami za kark. Mąż z właścicielem amstafa próbowali je rozdzielić i wyciągnąć mojego kundelka z paszczy tego olbrzyma. Na szczęście udało się. Wydawałoby się, że obeszło się bez szkód. Właściciel amstafa oczywiście zarzekał się, że pies był szczepiony (gdybym ja była wtedy na spacerze, podejrzewam, że nie obeszło by się bez udziału policji, ale mąż jest raczej bezkonfliktowym człowiekiem i stwierdził, że "pies się wyliże" i na tym swój udział w tej sprawie zakończył). Ja jednak bardzo się martwię. Chciałam jechać do weterynarza, ale domownicy mówili, żeby poczekać do rana. Wykąpałam od razu pieska, aby zmyć z niego ślinę przeciwnika i zobaczyć, czy nie ma żadnych ran. Piesek ma dość długą sierść i był troszkę obolały więc ciężko było go dokładnie obejrzeć, ale krwi nie było więc stwierdziłam, że dam mu odpocząć, a rano zobaczymy dalej. Rano, gdy się obudziłam, a piesek leżał obok mnie, zobaczyłam, że ma na karku posklejaną sierść. Sam by tam nie sięgnął, więc od razu sprawdziłam w czym rzecz i zauważyłam, że z miejsca ugryzienia wycieka mu.. ropa? Nie wiem, co to jest.. To taka jakby przezroczysta ciecz. Piesek normalnie chodzi, biega czy wskakuje na łóżko, ale widzę, że go boli, bo leży smutny i czasem zapiszczy sam z siebie. Ja jestem teraz w pracy i nie ma kto z nim jechać do weterynarza, dlatego bardzo proszę o poradę, bo jeśli to coś poważnego, to poruszę niebo i ziemię, aby go ratować. Słyszałam też o maści Tribiotic. Czy to pomoże? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam

Powrót do tematów | Powrót do kategorii
Autor Wiadomość
Lekarz weterynarii: Łukasz Sokalski Spec.Chirurg
Data dodania: 2012-07-12
Witam, przede wszystkim należy wygolić okolicę ugryzienia (profesjonalną maszynką lub żyletką - tu potrzeba wprawy i rąk do pomocy). Jeśli rzeczywiście jest rana to należy ją opatrzeć i rozpocząć antybiotykoterapię. Smarowanie maścią po sierść nic nie da. W takich sytuacjach (jak przedwczoraj) należy wykonać toaletę rany bezzwłocznie - jeśli rana wymaga szycia to po założeniu szwów leczenie kończy się po tygodniu, natomiast jeśli minie 24h to na szycie jest za późno i ta sama rana będzie się goiła w osłonie antybiotykowej czasem miesiącami. Tu domyślam się że rana jest niewielka ale możliwe że konieczne będzie podawanie zastrzyków z antybiotykiem. Pozdrawiam.

Powrót do tematów | Powrót do kategorii
Powered by: Imperial CMS
Copyright 2023 © Wszelkie prawa zastrzeżone dla PortalWeterynaryjny.pl