Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |
Autor | Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Łukasz Sokalski Spec.Chirurg |
Data dodania: 2010-09-24
Witam. Jaką autoagresję? Czy miał kiedyś przetaczaną krew?
|
judyta261 |
Data dodania: 2010-09-24
Pies nie miał nigdy przetaczanej krwi.Weterynarz mówi że być może organizm tocząc walkę z babeszjozą zaczął zwalczać sam siebie.
|
Lekarz weterynarii: Łukasz Sokalski Spec.Chirurg |
Data dodania: 2010-09-25
W takiej sytuacji mamy na myśli autoagresję towarzyszącą babeszjozie. Układ odpornościowy zwalczając pierwotniaka sam zaczyna atakować własne krwinki czerwone. W uzasadnionych przypadkach taką reakcję hamujemy poprzez dołączenie do terapii leków immunosupresyjnych.
Jeśli pies nie miał nigdy wcześniej przetaczanej krwi, pierwsza transfuzja (nawet krwi niezgodnej grupowo) jest obarczona niewielkim ryzykiem wystąpienia działań niepożądanych u tego gatunku. Przetoczenie krwi wykonujemy wtedy, gdy są ku temu konkretne wskazania (znaczna utrata czerwonych krwinek, duży spadek liczby hematokrytowej). Oczywiście oceny korzyści płynących z transfuzji w stosunku do ryzyka wystąpienia działań niepożądanych dokonuje lekarz prowadzący pacjenta. |
Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |