Forum
Pies i suka w domu
Witam, mam ogromny dylemat i licze na pomoc w podjeciu najlepszej decyzji. Mam w domu dwa yorki suczke i psa. Suczka ma rok i 3 m-ce, piesek 2 lata i 2 m-ce. Suczka jest po dwoch cieczkach. I to byl prawidzy dramata. Mieszkamy zagranica i nie mamy tu nikogo bliskiego i zaufanego kto mogby zaopiekowac sie na czas cieczki jednym z psow. probowalismy wszystkiego...majtek (sciaga bez zadnego problemu) klatka tez sie nie sprawdzila, zamykanie w osobnych pokojach rowniez. Pies przez 5 dni, nie jadl, nie spal, nie pil, a spacery to prawdziwy cyrk, nie wpominajac o piskach i ujadaniu. Przy drugiej cieczce nie udalo nam sie ich upilnowac i suczka zaszla w ciaze. Urodzila 3 martwe pieski a potem byla 3 tyg w takim szoku ze nie chciala jesc, pic ani wychodzic na dwor. Szukam jakiegos najlepszego rozwiazania zeby juz wiecej nie meczyc ani psow ani nas. Chcielibysmy raz dopuscic suczke i zostawic sobie jednego szczeniaczka po nich. Za 2/3 lata chcemy wrocic do kraju i wtedy nie byloby problemu, moglibysmy wtedy do mamy jednego wydelegowac, ale na ten czas musimy znalesc jakies rozwiazanie. Zastanawialismy sie nad zastrzykami antykoncepcyjnymi ale wiem ze sa bardzo szkodliwe, powoduja miedzy innymi ropomacicze. Chcialam zapytac czy po jednym czy dwoch razach istnieje ryzyko tej choroby czy przy stosowaniu wieloletnim? Jak w razie czego wyglada leczenie, czy to choroba smiertelna. Czytalam troche w internecie i w razie choroby usuwa sie macice wiec to zwykly zabieg sterylizacji? Zastanawialam sie rowniez nad kastracja psa. W razie gdy bedziemy chcec szczeniaczki kuzyn ma brata naszego pieska wiec moze nam posluzyc jako reproduktor a bracia sa tacy sami. Tylko czy sama kastracja psa wystarczy ? Czy on bedzie mial ciagle poped i nadal bedzie meksyk w domu a poprostu nie bedzie mogl jej zaplodnic, czy wogole bedzie spokoj? Bardzo prosze o pomoc bo za miesiac znow cieszka, wiec to w razie czego ostatni dzwonek na zastrzyk. Z gory dziekuje i pozdrawiam
Autor |
Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Martyna Wilk-Niepiekło
|
Data dodania: 2012-03-06
Witam.
Przy zastosowaniu hormonów w jakiejkolwiek postaci zawsze jest ryzyko wystąpienia efektów ubocznych. Owszem przy stosowaniu wieloletnim jest większe, ale to nie znaczy, że po jednokrotnym zastosowaniu nic się nie wydarzy. Jest to kwestią indywidualną i nikt nie jest w stanie przewidzieć dokładnie kiedy u danego osobnika te efekty wystąpią. Jeśli już wystąpi ropomacicze, najlepiej jest poddać sukę zabiegowi owariohisterektomii, czyli usunięcia macicy z jajnikami. Zabieg powinien odbyć się dość szybko.
Po kastracji samca popęd powinien ustąpić, a na pewno ryzyko zapłodnienia. Jeśli ten samiec nie będzie przeznaczony do rozrodu, to jak najbardziej warto go wykastrować w najbliższym czasie. Pozdrawiam
|