Forum

Pies

Witam. Mam psa już od 8 lat. Jest mieszańcem, płynie w nim krew owczarka szkockiego i szpica. Sprzedawca nas uprzedzał, że będzie żył najwyżej 6 lat. A więc? Ciągle się martwię, że jak się obudzę, to psa już nie będzie, tym bardziej, że ostatnio apetyt znacznie mu się zmniejszył, nie chce mu się wychodzic na spacery, praktycznie ciągle śpi. Boję się o niego. I druga sprawa. Rodzina chce kupic jeszcze drugiego psa, a nie wiem, jak mój pies zareaguje na nowego współlokatora, bo mam w domu jeszcze kota, a zarówno kot, jak i pies od 8 lat(w tym samym dniu zostały kupione) nie tolerują się. A więc, jeśli już ma byc nowy pies, to możecie mi doradzic jaki to ma byc pies? Mam dośc małę mieszkanie, nie może to byc żaden z mniejszych psów, typu york(moja siostra ma uczulenie na sierśc małych psów). Moja rodzina żyje raczej w stresie, rodzice ciężko pracują, nie ma ich właściwie cały dzień, moja siostra studiuje i też jej nie ma, ja chodzę równocześnie do gimnazjum, szkoły muzycznej(nauka gry na skrzypcach, saksofonie i fortepianu), do szkoły językowej i na kurs karate. To ja trzymam dom w ryzach, dbam i pielęgnuję moich pupili, poświęcam im tyle czasu, ile tylko mogę. Wydają się szczęśliwe, mimo tego, że właściwie jestem ich jedynym opiekunem.A więc? Możecie mi doradzic? Będę bardzo wdzięczny za wszelką pomoc.

Powrót do tematów |

Powrót do kategorii

Autor

Wiadomość

Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski

Data dodania: 2010-10-21

Dzień dobry.
Nie da się dokładnie określić długości życia psa. Ciężko więc jest mi się zgodzić z teorią, że mieszaniec owczarka szkockiego i szpica będzie żył najwyżej 6 lat. Pies jak widać ma podobne zdanie na ten temat, skoro żyje już 2 lata dłużej ponad "przewidywaną" długość (i bardzo dobrze). Jest on jednak już starszym zwierzęciem i objawy takie jak zmniejszenie apetytu, pogorszenie samopoczucia i niechęć do ruchu mogą być wynikiem jednego z wielu schorzeń, dotyczących psów w starszym wieku. Jeśli najbliższa wizyta kontrolna, czy też związana z profilaktyką (szczepienia, odrobaczanie) jest zaplanowana w dłuższym odstępie czasu, proponowałbym już teraz udać się do gabinetu weterynaryjnego. Oprócz badania klinicznego warto również rozważyć wykonanie kontrolnego badania krwi (morfologia i biochemia) oraz badania moczu w celu ogólnej oceny stanu zdrowia. Wyniki tych badań powinny rozwiać wszelkie wątpliwości.

Rozważając zakup (nowego) czworonożnego towarzysza należy przede wszystkim wziąć pod uwagę dobro zwierzęcia. W mojej ocenie, w tej sytuacji nie jest to najlepszy pomysł - małe mieszkanie, brak możliwości nabycia małego psa, brak tolerancji obecnych zwierząt wobec siebie, tłok i stres - to argumenty zdecydowanie "przeciw". Trzeba też dodać, że nawet zakup psa rasy o spokojnym usposobieniu nie zagwarantuje zaakceptowania go przez pozostałe zwierzęta, co może znacznie pogorszyć już teraz napiętą atmosferę. Myślę, że pomysł zakupu nowego zwierzęcia należy jeszcze raz przedyskutować z rodziną.
Pozdrawiam.

Powrót do tematów |

Powrót do kategorii

Regulamin | Kontakt | Pomoc

E-Mail / Login
Hasło
	Przypomnij hasło »