Forum

Dzień dobry, mam duży problem ze swoimi trzema kotami, jakis czas temu byliśmy na wsi i jeden z nich uciekł na jakiś czas, są to koty na co dzień nie wychodzące, po powrocie kot ten zaczął wymiotować i mieć biegunkę, pojechaliśmy do weterynarza, dostał kroplówkę i antybiotyki oraz środki przeciwwymiotne, przez trzy dni go leczylismy w ten sposób, po czym weterynarza powiedział,że już koniec terapii, po dwóch dniach objawy powróciły, kot dostał zastrzyki i antybiotyk do domu, przez trzy dni było dobrze po czym dziś kot ma znów biegunkę i jest osowiały, dalej ma brać antybiotyk i dodatkowo lek przeciw biegunce , jednak to nie pomaga. Zachorowały tez dwa pozostałe koty, jeden z nich dziś dostał biegunki i otrzymał od razu antybiotyki, drugiemu objawy rozpoczęły się kilka dni temu i od razu też był u weterynarza dostał leki przeciwwymiotne i przeciw biegunce, oraz antybiotyk, wszystko było lepiej, jednak dziś znów wymiotował. Nie wiem co robić, gdyż jak do tej pory choroba cały czas nawraca i chciałabym poprosić o informacje o jeszcze innych sposobach walki z panleukopenią ,ponieważ tę chorobę stwierdził lekarz, czy można teraz podać im parwaglobulinę, i jak nazywa się lek przeciwwirusowy, który można im podać,ponieważ przeczytałam,że taki istnieje ,ale nie znalazłam nazwy, czy są jeszcze inne metody? i jakie są szans,że moje koty wyjdą z tej choroby? Koty są dorosłe dwa mają rok i dwa miesiące, trzecie koło dwóch lat(został znaleziony). Z góry dziękuję za pomoc.