Forum

Bardzo dziękuję za odpowiedź :) jutro podczas wizyty na pewno porozmawiam o tym z lekarzem.Piesek podczas pierwszej wizyty dostał zastrzyk antybiotykowy i było troszkę lepiej,obecnie od 5 dni dostaje antybiotyk Novoclav (40 mg amoxicillin,10 mg clavulanic acid)  plus krople "Fucithalmic" i "Opticrom".Leki te nie przynoszą żadnej poprawy :( Próbowałam też Maxitrolu ale również nie pomogło.Na wewnerznej stronie powiek pojawia się spora ilośc guzków ,bardzo uwypuklają powiekę,która wygląda niczym spuchnięta i jest bardzo zaczerwienoina.Guzki są ułożone w skupiskach, nie liniowoi tylko na jednym oku doszło do ich uwypuklenia przez skórę i perforacji.Pęknięte guzki wydzelają szarawą maź i sporadycznie krew.Obydwa oczka wydzielają jasnozieloną ropę,która gromadzi się w kącikach wewnętrznych oczu.Zapach oczu jest intensywny,podobny do zapachu zgniłej szmaty :( Od dwóch dni pojawiło się swędzenie,piesek nosi od czasu biopsji (piętek) rożek.Od kilku dni przepłukuję mu oczka przegotowaną ciepłą,nie gorącą wodą.Dziś rano po przeczytaniu Pana odpowiedzi postanowiłam posmarować zewnętrzna stronę powieki( w miejscu gdzie guzki pękły) Tridermem,ze względu na jego właściwości zwalczające gronkowce.Triderm jest w postaci maści,tłusty,nie wiem czy tym mu nie zaszkodzę.
Po południu zrobię zdjęcia i wkleję na stronie.
 Jeszcze raz bardzo dziękuje za odpowiedź i serdzecznie pozdrawiam.
   Elina

To co widać na zdjęciach uznałbym za gradówkę. Widoczny jest stan zapalny gruczołów tarczowych z poszerzeniem ujść. Leczenie przeciwbakteryjne - myślę że dobrze byłoby zastosować antybiotykowe maści oczne. Osobiście nie mam doświadczenia ze stosowania tribioticu do oka lecz jeśli nie będzie nasilał reakcji alergicznych także może być stosowany. Można też mechanicznie, bardzo delikatnie wymasować zalegającą ropę, przyśpieszy to znacznie okres powrotu do zdrowia. Generalnie nie jest to stan beznadziejny, ale nie leczony może prowadzić do przerostu tkanki gruczołowej czego konsekwencją może być nowotworzenie. Już pisałem też, że jest tu miejsce także dla wykonania badania cytologicznego, można także wykonać posiew bakteryjny z oznaczeniem antybiogramu. Antybiotyki w kroplach muszą być podane bardzo często, w tym przypadku min 8x dziennie. Czas działania antybiotyku pod postacią kropli jest bardzo krótki, nie przekracza 10 - 15 min, dlatego często są niepowodzenia przy zastosowaniu 3 - 4 x dziennie leków w kroplach do oka. Proszę o tym pamiętać podczas leczenia.

Witam!
Przez ponad miesiąc wszystko było dobrze.Po tym jak wymusiłam na lekarzach podane mi przez pana Macieja leczenie Wolfie prawie wyzdrowiał.Opuchlizna i bąble zniknęły.Pozostał brazowy łzowy wyciek z oczu i piesek mróżył oczka cały czas.Lekarze odradzili wyłyżeczkowanie pozostałych zmian pod powiekami my posłuchaliśmy i koszmar powrócił.Tym razem  nie doszło do pojawienia się bąbli na większą skalę.Opuchlizna wokół oczu i sopradyczne nabrzmienie pozostałych po leczeniu zmian ale bez wysięków.Piesek dostał te same krople i antybiotyk.
Pani weterynarz powiedziała,że ten stan może utrzymać sie już na stałe -  nie wiem co o tym sądzić bo jeśli to jest infekcja to powinni szukac innego antybiotyku/leku a nie dawać pomagający doraźnie i trzymać go na tym w nieskończoność.Przecież on nie może przyjmować takiej dawki antybiotyku przez reszte życia.Poza tym jeśli mowa o infekji to chyba nie jest spowodowana jakimś łatwo przenośnym czynnikiem ponieważ drugi pies jest całkowicie zdowy.Mały drań czasem próbuje wylizywać Wolfa oczy i teraz  czoło więc już dawno miałby jakieś objawy. Na naszą prośbę zrobiono kolejne badanie krwi (dziwne bo do pobrania krwi nie wygolono mu żadnej łapy ale może się mylę i nie jest to konieczne) tym razem także w kierunku zbadania możliwych innych alergii niz jego uczulenie na wołowinę.Odstawiliśmy wszelkie "ludzkie" przekąski np.gotowany kurczak ,indyk.Zadnego innego typu mięsa nie dostawał od kilku miesięcy.Koty dostają jedzenie na specjalnym stole ,wiec nie ma możliwości podkradania.Obecnie dostaje karmę dla psów o zawartości ryby i ziemniaków a także wegetariańską.Dzwoniłam do producenta,żeby się upewnić,że nie ma w nich nic innego.
Wczoraj rano jego skóra nad oczami i czole lekko opuchła i zrobiła się ostro różowa.Do tego sierśc była polepiona  brzydko pachnącym przezroczysto opalizującym wysiękiem,Myśleliśmy,że drapał się po możliwej bójce z naszym kotem ale dziś rano cała jego górna część twarzy spuchła,jest cieplejsza niż normalnie i na skórze pojawiła się rana (jakby otarta skóra) z kórej wypływa więcej limfy,zpach taż jest ostrzejszy.Pies próbuje sie drapać ale na szczęście - w nieszczęściu nie ma tylnej prawej nogi,która była w shronisku amputowana i nie jest w stanie.Od wczoraj nosi rożek.Rano miał także dreszcze.
Apetyt i chęci do zabawy ma.Gdy się załatwiał zbadałam jego mocz i kał.Kupa w normie.Mocz miał mdły intensywny zapach.Nie był w stanie go utrzymać.Załatwił się w kuchni co mu się czasem zdarza.Nie wiem czy to może być jakaś poszlaka.
Mam wrażenie,że lekerze którzy się naszym Nynem zajmują nie są zbyt doświadczeni i kompetentni.My przyprowadziliśmy Wolfa gdy jeszcze nie było tak źle.Oni nie mieli pojecia co sie dzieje,nie szukali konsultacji leczyli w ciemno dlatego też na początku doszło do takiego stanu jaki jest na zdjęciach powyżej.Gdyby nie porada pana Macieja(za którą jesteśmy bardzo wdzięczni) z pieskiem byłoby dużo gorzej.Gdy przyjdą wyniki badania zmienimy przychodnię.Szkoda mi psa.Po południu idziemy pokazać tą jego biedną głowę :(((((
Bardzo proszę o jakieś wskazówki co moglibyśmy zrobić dalej.
nike18 - mam nadzieję,że Twój futrzak ma się lepiej,trzymam kciuki :)
Pozdrawiam wszystkich
Elina
 

Bardzo dziękuję za odpowiedź,przy następnej wizycie ppoprosimy o antybiogram.
Wczoraj nastąpiło straszne pogorszenie.Czoło,powieki,skóra na kufcie są bardzo spuchnięte i zaczerwienione.Miejscami naskórek jest nienaturalnie stwardniały.Powoli rozchodzi sie to na skórę na szyji w postaci czerwonych twardych placków.
Wysięk z licznych uszkodzeń naskórka na czole i kufcie zmienia sie w opalizujące strupy.Piesek ma ledwo otwarte oczka.Przyszły wstępne wyniki badania krwi,ma jakąś alergię ale nie wiadomo jeszcze jaką,tera podejrzewają uczulenie na roztocza.Dostał sterydy w tabletkach i więcej dotychczasowych  antybiotyków w tabletkach i kroplach.Na razie poprawy nie ma.Przemywam mu skórę przegotowaną letnią woda z dodatkiem odrobiny soli za porada lekarki ale przynosi to tylko krótkotrwały efekt i ostre zaczerwienienie wraca.Piesek śpi poza sypialnia żeby uniknąć największego skupiska roztoczy i dostaje saszetki zamiast suchego jedzenia.Czy to jest możliwe,że stan oczu spowodowany został alergia,czy alergia dołączyła do infekcji?Proszę napisać czy powinniśmy udać się gdzie indziej z pieskiem ponieważ nie jestem pewna czy obecni lekarze  nie wynajduja tylko kolejnych chorób bo nie maja pojecia co mu dolega.Mamy zaplanowaną wizytę kontrolną na środę ale boję się,że sterydy nie działaja i nie chcę czekać aż psu się pogorszy.Nie wiem co robić.Na pewno poprosimy o antybiogram.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Ewelina
 

Alergia nie wyklucza powikłań bakteryjnych. Często do nich może dochodzić, przy długo nierozpoznanej alergii. Zwykle jednak objawy uczulenia na roztocza powinny wystąpić szybciej, choroba powinna rozpocząć się między 6 a 12 miesiącem, choć nie jest to sztywna reguła. Wykonanie antybiogramu może tylko pomóc w dalszej diagnozie. Jeśli pojawia się ropa to świadczy to o powikłaniu bakteryjnym.Oczywiście trzeba alergeny usuwać ze środowiska, ale nie bardzo wiem jak do tego się ma sucha karma. Świeżą karmę możemy uznać za wolną od roztoczy.