Forum

Mój kot ma 4 lata i jest zwykłym dachowcem. Z uwagi na to że mieszkam w małej miejscowości w domu mój kot często szwęda sie po okolicy i jak to kocury maja w zwyczaju wracam często po tygodniu nieobecności lekko poturbowany. Tym razem wrócił z kulawą łapka. Początkowo zbagatelizowałam problem i myslalam ze szybko się wyliże. Tymczasem minął ponad tydzien a on wciąz chodzi na 3 łapach. Kuleje na przednią łape, która nie jest ani opuchnięta, brak obrzęku i brak ran i dodam że paznokcie tez cale nie uszkodzone. Łapki wogole nie obciąza i jest caly czas uniesiona. Zbadalam jej ruchomość w stawie podajże łokciowym i porówanalam z przednią zdrową. Zgięcie w chorej łapce jest większe niz w zdrowej. W dodatku podczas zgięcia nie ma zadnej reakcji bólowej i mięśniowej, a w trakcie zginania zdrowej wyczuwałam opór miesniowy. Palpacyjnie tez bez bólu i obrony. Podejrzewalam tez jakies zaburzenia czucia gdyz podczas draznienia paznokciami chorej konczyny nie bylo zadnej reakcji obronnej, natomiast zdrową próbował wyrwać. Prosze o porade co to może być i jak moglabym we własnym zakresie mu pomóc.