Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |
Autor | Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Tomasz Kutrzuba |
Data dodania: 2012-05-31
W takim szoku piesek może być dość długo. I raczej proszę się nie spodziewać, by kolejne strzyżenia (nieważne przez kogo wykonywane) były bezstresowe.
Skórę należy opatrzeć, w razie zmian zapalnych udać się do lekarza po antybiotyk. Natomiast w kwestii potraumatycznej - na dłuższy czas nie kontaktować zwierzęcia z osobą, która go w taki sposób strzygła. Pierwsze kontakty nie wcześniej niż po kilku miesiącach i to też bez bezpośredniego kontaktu i z odległości bezpiecznej, czyli kilku metrów od psa. Nie zostawiać zwierzęcia samego ani w domu ani w innych miejscach, gdyż każdy hałas czy poczucie zagrożenia wzmagają stres. Należy rozpocząć podawanie preparatu tonizującego stany lękowo-depresyjne - np. KalmAid zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Preparat podawać kilka tygodni i przed planowanym spotkaniem z osobami, których pies się boi, czy wyjazdami. To prawda - czasem zwierzaki nie akceptują swego wyglądu. Zwłaszcza, gdy sierść była wyrywana, farbowana czy golona do skóry. Póki nie odrośnie, zwierzę może czuć dyskomfort. Dlatego też zanim podejmie się decyzję groomerskie, trzeba brać pod uwagę, że pies nie musi akceptować zmian na sierści, jej długości, także zapachowych czy kolorystycznych. |
Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |