Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |
Autor | Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Tomasz Kutrzuba |
Data dodania: 2012-02-18
Może to być autoagresja komórek krwi (proszę wykonać rozmaz świeżej krwi na szkiełku i jeśli będzie widać gołym okiem rozwarstwienie - czerwone drobinki w osoczu jak sok świeżego pomidora, będzie to potwierdzenie tej diagnozy). Autoagresję może powodować kleszcz, jad pajęczy i inne czynniki. Leczenie odbywa się z pomocą sterydów, wspomagane transfuzją krwi.
Może to być borelioza, wywoływana przez kleszcze, leczy się ją silnymi antybiotykami. Mogą to być inne schorzenia, ale do ich diagnozy należy przeprowadzić dokładne badania: morfologię z rozmazem i biochemię krwi, RTG/USG narządów-klatki piersiowej i jamy brzusznej. Jeśli nie będzie dalej wiadomo co psu dolega, trzeba przeprowadzić kolejne badania. Nie ma czasu na zwlekanie z dokładną diagnostyką. Leczenie na zasadzie gdybania niewiele pomoże. |
Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |