Forum

Witam. Mój pies od kilku dni ma nietypowe objawy (jak powiedziała pani weterynarz do której udałam się wczoraj). Mianowicie: Na początku był to lęk, apatia, oczekiwanie. Następnego dnia w nocy nadpobudliwość, chodził po pokoju całą noc, chociaż zawsze przesypia. Brak apetytu. Po udaniu się do lecznicy co było trudne z powodu lęku (pies nie chciał iść nawet na spacer) i walce aby założyć kaganiec pani doktor zrobiła mu kilka badań. Temperatura wykazywała 41,5stopnia, miał wysięg z gruczołów, przewracał się na boki, brak reakcji na światło,powiększone źrenice. Dostał zastrzyk przeciwgorączkowy i musiał zostać na noc w lecznicy z powodu podejrzenia o wściekliznę. Dzisiaj drugi weterynarz wykluczył wściekliznę. Rano pobrali mu krew i dali mocz do zbadania. W czaie badania psu zaczęła lecieć krew z nosa, Jedną próbkę wysłali do badań w kierunku boleriozy(wynik będzie w czwartek). drugą zbadano w gabinecie na badaniach wyszło: ALT 116 AST 311 GRANS 12,7 (jak widać zawyżone) Jednak żaden doktor nie powiedział konkretnie co mu jest. dostał zastrzyki, jakieś witaminy i tyle. W domu wypił 3 miski wody. Trochę się powygłupiał z pozostałymi psami i zasnął. Nawet gdy go ruszam to śpi, co est nie podobne do niego ze względu na jego szalony charakter. Nie wiem już co mam zrobić, a dodam że jak na razie badania wyniosły jak dla mnie już krocie.