Forum
Mój pies po kastracji jest w bardzo złej kondycji:(
Witam serdecznie,
bardzo proszę o pomoc, mam następujący problem: jestem właścicielką dwóch piesków - pięcioletnich kundelków (rodzeństwo), pies i suka. około 5 tygodni temu mój pies został wykastrowany, zgodnie z zaleceniami weterynarza, co było konieczne, ze względu na chorą prostatę, która była już leczona pół roku temu i nastąpił nawrót choroby. Przed kastracją pies był bardzo wesoły, żywy, ale też bardzo strachliwy, to zresztą było też stwierdzone przez weterynarza, że pies dużo szczeka itd. właśnie ze strachu. Jednocześnie był "przywódcą stada", suczka zawsze była w jego cieniu... Po zabiegu pies całymi dniami leży, non-stop się trzęsie, czasami można go pogłaskać, a czasami wręcz nie można go dotknąć bo piszczy i skomle na samą próbę zbliżenia się do niego :( jednocześnie suczka zrobiłą się weselsza, tak jakby " przejęła władzę".. byliśmy już u trzech weterynarzy, miał robione usg (wszystkie narzady w porządku), prostata ok, był na rtg (małe zwyrodnienie kręgosłupa - zdaniem wet. nie możliwe żeby to powodowało ból, ortopeda oglądał tylne łapy (chodzi tak jakby na sztywnych łapkach) też podobno ok.. Dodam jeszcze, że chodzi z podkulonym ogonem, może ważne jest też, że była taka sytuacja, na spacerze, szedł cały czas z podkulonym ogonem i zwieszoną głową, a gdy zobaczył kury ( z którymi całe życie się uganiał) to zrobił się na chwilkę normalny.. biegł do nich, ogon u góry... naprawdę nie mamy już pojęcia co robić..kupiliśmy preparat na poprawę nastroju (Kalm Aid) z nadzieją, że to może mu pomoże.. narazie dostał dwa razy, ale zmian nie widzimy.. Na stronach angielskojęzycznych znalazłam info, o przypadkach podobnych, gdy jest więcej zwierząt w rodzinie i po kastracji pojawia się "depresja".. Bardzo proszę o pomoc, co zrobić, gdzie jeszcze mogę się udać, żeby pomóc mojemu kochanemu psu..pozdrawiam serdecznie Ania
Autor |
Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Mieszko Smulski
|
Data dodania: 2013-01-11
Dzień dobry. Przede wszystkim najpierw należy wykluczyć fizyczne dolegliwości. Oprócz diagnostyki obrazowej należałoby wykonać, jeśli do tej pory nie zostało to zrobione, badanie krwi (morfologia i biochemia) oraz badanie moczu. Są to podstawowe badania pozwalające ocenić ogólne funkcjonowanie organizmu.
Jeśli dzięki nim nie uda się znaleźć przyczyny niepokojących objawów, można zwrócić się po pomoc do zoopsychologa/behawiorysty, który oceni aktualne relacje panujące w "stadzie" i wypowie się na ich wpływ na obecny stan psa. Wspólnie z lekarzem mogą też zdecydować o wdrożeniu terapii lekami antydepresyjnymi, jeśli łagodniejsze środki typu Kalm Aid okażą się nieskuteczne.
|