Forum
Lupierz na grzbiecie psa
Mam roczna suczkę rasy beagle. Około 2 miesięcy temu. OK. 2 tygodni po pierwszej cieczce zauważyłam zmiany na jej brzuszku, (glownie pachwinach) wyglądały jak małe krosty, zagjone pozostawiały przebawienia i takie jakby łuszczące sie stupki. Z czasem pojawiły sie na grzbiecie wzdłuż kręgosłupa siersc w tym. Miejscu znacznie zmatowiala, stala sie szorstka i zaczela moim zdaniem nadmiernie wypadac. Pierwszy weterynarz stwierdził ze to brak higieny i kazał dobrze przerywać i poruszać podbrzusze co wydawało mi sie absurdem, gdy po 2 tygodniach zaostrzyła sie sierść nadal sie ,, sypała" i pojawiialy sie kolejne krostkii. 2 weterynarz stwierdził na ,, oko" ze to gronkowiec i przepisał antybiotyków o szerokim spektrum AUGMENTIN, obecnie to 19 dzień leczenia krkostki poznały dopiero parę dni temu, ale pojawił sie spory luskowaty lupierz wzdłuż grzbietu tam gdzie bylo najwięcej zmian, dodam ze bardzo doskwiera pieskowi swedzi, mimo ze sierść stała sie błyszcząca i już nie jest szorstka aczkolwiek moze ciut przetłuszczona. Czy to normalne po tak długiej kuracji antybiotykowej? Czy to moze być jej skutek uboczny?
Autor |
Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Martyna Wilk-Niepiekło
|
Data dodania: 2013-01-16
Witam.
Prosiłabym o sprecyzowanie niektórych sformułowań : " przerywać i poruszać podbrzusze" oraz " krostki poznały". Należy przede wszystkim wykonać badania dodatkowe: zeskrobinę w celu potwierdzenia/wykluczenia pasożytów zewnętrznych ( zwłaszcza nużeńca, który pojawia się często po pierwszej cieczce), wymaz na posiew z antybiogramem jeśli zmiany są jeszcze zaczerwienione, test z lampą Wooda ( w kierunku grzyba Microsporum canis) oraz zeskrobina/sierść na mykologię. Pozdrawiam
|