Forum

Witam! Moja kotka przyszla poturbowana w poniedzialek (5 dni temu), popoludniu zawiozlam ja do weterynarza do pogotowia. Pani dala jej 2 zastrzyki, miala temp 40,1, i powiedziala ze kotka musi zostac - zrobi jej przeswitlenie czy nie ma nic zlamanego... Podano jej kroplowke, jakies sterydy, witaminy. Kotka po wypadky ma prawa przednia lapke niewladna - bez czucia. Pani wpowiedziala, ze to jakis uraz neurologiczny, ze byc moze kotka nie odsyska czucia... Kotka po dobie u weterynarza weszla jakos o silach do domu i perwsze co - do kuwety zrobic siusiu. Cos zjadla. Wczoraj duzo pila wody. A dzis (piatek) nie chce jesc, ciagle spi, nie daje sie poglaskac ani wziac na rece bo fuczy od razu i zlowrogo burczy - kazde dotkniecie sprawia jej bol calego kociego ciala. Obecnie spi, sspokojnie.... Czy to leki puiscily i kot odczuwa teraz urazy powypadkowe? czuje bol dopiero? Jak mam to rozumiec? Kotka jest po sterylce, ma ponad 2 lata. Okaz zlosliwosci i zdrowia byla :) a teraz az serce sciska, ze nie umiem jej pomoc... Lekarz weterynarii zrobil rentgen, ale chyba o jakis obrazeniach wewnetrznych by mi powiedzial - jak pytallam, to bylo ok podobno.... Prosze o pomoc, co dalej... Juz wydalam ponad 100zl na jedna dobe na kotke.... nie stac mnie na dojazd i platnosc od doby tyle pieniedzy.... Czy poprostu dac jej spac i dojdzie do siebie.... nie da sobie dac jedzenia.... co dalej????? Pozdrawiam cieplo i czekam na szybka odpowiedz. Julia Mach