Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |
Autor | Wiadomość |
Lekarz weterynarii: Maciej Czajka |
Data dodania: 2012-01-02
Jakie zostało postawione rozpoznanie? Z przedstawionego opisu wynika, że mamy do czynienia z zapaleniem pęcherza, w tym kierunku należy skierować leczenie i dalszą diagnostykę. Kolejne badanie moczu, usg jamy brzusznej ze szczególnym uwzględnieniem układu moczowego.
|
67041901789marianna |
Data dodania: 2012-01-03
Dziękuję za odpowiedź. Oczywiście zrobię kontrolne badanie moczu. Co do diagnozy, to domyślam się, że jednak nie jest to ostre bakteryjne zapalenie pęcherza moczowego, gdyż w zaleceniach nie dostałam antybiotykoterapii lub wykonania posiewu z moczu z antybiogramem. Osobiście niestety nie widziałam wyniku moczu, tylko wiem, że są struwity i erytrocyty, nic na temat bakterii i leukocytów w osadzie. Kotka nie ma gorączki. Pan doktor odstąpił od wykonania usg j. brzusznej, choć taka koncepcja była na początku. Ponadto nieco odstrasza mnie zaproponowana konieczność uśpienia do badania kota. Czy jest możliwe wykonanie badania bez usypiania? Czy można kotu podawać ziołowe leki odkażające mocz typu urosept, urinal? Czy są skuteczne kocie fontanny dla większej ilości przyjmowanej wody? Podejrzewam, że kot mało pije, ponieważ Ht, Hb, Erytrocyty są w górnych granicach normy. Pozdrawiam
|
Lekarz weterynarii: Maciej Czajka |
Data dodania: 2012-01-03
Nie twierdzę, że jest to pierwotne bakteryjne zapalenie pęcherza moczowego. Nie zawsze też za pierwotną przyczynę można uznać krystalurię. Raczej są to wtórne objawy do nieprawidłowego odżywiania, lub jako objaw stresu i zwiększonego napięcia nerwowego. Obecność bakterii i struwitów zwykle jest ze sobą skorelowana. Nadmiar bakterii podnosi pH moczu i powoduje krystalizację. Pojawiające się kryształy uszkadzają błonę śluzową pęcherza i cewki moczowej prowadzą do krwawień i łatwiejszej kolonizacji układu moczowego przez bakterie. jest to mechanizm skorelowany i samo napędzający się. Ale należy pamiętać, że te mechanizmy mogą i zwykle są zapoczątkowane przez dyskomfort psychiczny u klinicznie zdrowo wyglądającego kota. Dlatego terapia nie może opierać się tylko na leczeniu jednej potencjalnej przyczyny. Należy wpływać farmakologicznie na poprawę komfortu psychicznego, leczyć współistniejącą infekcję bakteryjną oraz podać odpowiednią dietę, zwiększającą produkcję moczu i stabilizującą pH. Badanie usg można zwykle wykonać u nie znieczulonego kota, ale są oczywiście koty, które muszą być znieczulone. Leki ziołowe moczopędne i antyseptyczne nie są przeciwwskazane, czasem są jednak kłopoty z ich podaniem. Fontanna może zwiększyć ilośc spożywanej wody, ale niestety nie zawsze kot pije więcej. Zwykle są polecane. |
67041901789marianna |
Data dodania: 2012-01-03
Dziękuję za tak profesjonalną odpowiedź. Dieta dotychczas błędna, chciałabym zmienić na suchą bezzbożową z uzupełnienem mokrej karmy i ew. dodatek surowego przemrożonego mięsa (suplementowanego). To odległy termin, koty w opozycji. Musi być bardzo stopniowo. Stres, zanim kotka zaczęła lamentować- nie do odgadnięcia dla mnie. Wszystko bez zmian. Potem jedynie wizyty w klinice weterynaryjnej. Nawet krople do oka zupełnie bez protestu. Może kocie układy? Po 6 latach?. W takim razie jednak kolejne badanie moczu musi być. Problem mam tylko z usg, powinien być lekarz doświadczony, niestety nie orientuję się tu na śląsku, w okolicy Katowic.
Co do stresu, czy Kalm Aid byłby skuteczny( jest raczej doraźny ) , czy może bardziej feromony w dyfuzorze? Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam |
Lekarz weterynarii: Maciej Czajka |
Data dodania: 2012-01-04
Czasem ta choroba może trwać bardzo długo i nie dawać objawów klinicznych. Szczególnie u kotek, u których zwykle nie dochodzi do zatkania cewki moczowej. O ile nie było okresowego badania moczu to trudno stwierdzić kiedy problemy z pęcherzem moczowym mogły się pojawić.
Łagodne środki uspokajające mogą pomóc, ale ich skuteczność zawiera się od 30 do 60%. Tu najlepszym jest działanie empiryczne, trzeba przetestować czasem kilka preparatów zanim znajdzie się właściwy. Dużo zależy tu także od preferencji lekarza prowadzącego. Niechciałbym tu niczego z góry sugerować. |
Powrót do tematów | | Powrót do kategorii |